reklama

Zabytkowa kapliczka w Lesku będzie przeniesiona o 9 metrów. Prace przy dokumentacji zbliżają się ku końcowi [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności Pięcioletnie prace, które w konsekwencji mają doprowadzić przeniesienia kapliczki zlokalizowanej przy skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Stawowej w Lesku dobiegają końca. Dzięki Podkarpackiej Fundacji Ochrony Zabytków „Opoka” wszystkie działania zostały dopięte w ciągu 8 miesięcy.

Zabytkowa kapliczka w Lesku

Zabytkowa kapliczka w Lesku znana jest przez wszystkich jadących w Bieszczady. Obiekt usytuowany przy drodze krajowej nr 84 wybudowano w drugiej połowie XIX wieku przez uczestnika Powstania Styczniowego Jana Bieleckiego, rządcę folwarków Edmunda hr. z Siecina Krasickiego. Nad drzwiami obiektu znajduje się trójkątny fronton z 1884 roku z trzema wnękami pod spodem. Po bokach, w narożnikach mieszczą się dwa pilastry wpuszczone w ścianę, u góry przechodzące w ozdobne wieżyczki. Dach kapliczki jest dwuspadowy, kryty blachą, a nad frontonem jest żelazny krzyż. Warto podkreślić, że ta budowla jest ważnym elementem krajobrazu historycznego, który ma bardzo duże znaczenie dla lokalnej społeczności. Przetrwał jako ważny element tożsamości miejsca. Znajduje się on w grupie cennych i rzadkich zabytkowych kaplic dworskich z regionu Podkarpacia.

Problem z usytuowaniem zabytkowej budowli

W obecnych czasach okazuje się, że umiejscowione kapliczki jest dość niefortunne. Kiedy ją budowano nikt nie przypuszczał, że znajdzie się tak blisko drogi krajowej nr 84, gdzie ma powstać nowe rondo.

Bardzo ważna jest również kwestia samej modernizacji tego historycznego obiektu. Niestety, kapliczka usytuowana jest na dwóch działkach mających różnych właścicieli, co w żaden sposób nie sprzyjało szybkiemu zakończeniu procedury wpisania do Rejestru Zabytków.

Podkarpacka Fundacja Ochrony Zabytków „Opoka” poinformowała, że prace z przygotowaniem dokumentacji na którą złożyły się sprawy związane między innymi z pozyskaniem nowego terenu czy uzgodnieniami z GDDKiA, dobiegają końca. Warto podkreślić, że to właśnie Fundacja była niejako inwestorem sporządzenia całej dokumentacji.

Są to skomplikowane sprawy, wbrew pozorom wydaje się, że to tylko kapliczka, ale jej przesunięcie łączy się z wieloma sprawami. Ostatecznie będzie ona przesunięta o 9 metrów z zachowaniem warunków technicznych, bez rozbiórki. Chcemy by wszyscy byli zadowoleni, zarówno mieszkańcy, użytkownicy drogi czy konserwator zabytków

- informuje nas Fundacja „Opoka”.

Kolejnym etapem po przesunięciu zabytkowego obiektu będzie jego remont.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy