Z Przełęczy Wyżniańskiej na Rawki. Miejscami zalega jeszcze warstwa śniegu [ZDJĘCIA]

Wprawdzie w dolinach już się zieleni, ale przy górnej granicy lasu oraz miejscami na połoninach, zalega jeszcze pokrywa śniegu. „Podczas takiej wędrówki możemy cieszyć się jednocześnie wiosną i zimą. I jak zawsze - jest pięknie” – czytamy w mediach społecznościowych Bieszczadzkiego Parku Narodowego.

Ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR apelują, by zachować szczególną ostrożność w masywie Wielkiej Rawki. „W miejscach zalegania śniegu pokrywa kształtuje się w przedziale od 10 do 70 centymetrów” – informują.

W Polańczyku powstanie nowoczesna przystań. Jest też pomysł na pierwszy Żeglarski Klub Sportowy [ZDJĘCIA]

Z Przełęczy Wyżniańskiej na Rawki

Przełęcz Wyżniańska zlokalizowana jest między Wetliną, a Ustrzykami Górnymi. Znajduje się tam duży parking, jednak w sezonie letnim potrafi się on zapełnić do ostatniego miejsca. To właśnie stamtąd rozpoczynamy wędrówkę. Pierwsza część trasy – od parkingu do Schroniska pod Małą Rawką – przebiega bardzo przyjemnie, bowiem szlak wiedzie niezalesioną szutrową drogą.

Około 300 metrów od Bacówki, ścieżka wchodzi w bukowy las i rozpoczyna się podejście, które początkowo jest dość łagodne, a potem coraz bardziej strome. Pierwsze prowadzi wzdłuż potoku Dwernik, a potem przechodzi w ułożone z drewnianych belek stopnie, pomagające pokonać najbardziej wymagające fragmenty wzniesienia. Po ponad godzinie docieramy na Małą Rawkę. Aby kontynuować trasę na Wielką Rawkę (1307 m n.p.m.) należy skierować się na szlak żółty. Jest to płaski odcinek z jednym, niewielkim podejściem. Dojście tam nie powinno zająć więcej niż 20-30 minut. Na szczycie znajduje się betonowy słup.