Dla fotografów, zarówno tych profesjonalnych, jak i amatorów, możliwość uwiecznienia odległych o kilkaset kilometrów pasm górskich staje się nie tylko wyzwaniem, ale i pasją. Dalekie obserwacje to niezwykłe połączenie cierpliwości, odpowiedniego sprzętu oraz sprzyjających warunków pogodowych. Na jakość tych widoków wpływa między innymi zjawisko inwersji termicznej, które zatrzymuje zanieczyszczenia blisko powierzchni ziemi, co poprawia przejrzystość powietrza i umożliwia dostrzeżenie odległych szczytów.
Tatry na wyciągnięcie "ręki" z Połoniny Wetlińskiej
Jednym z lepszych punktów obserwacyjnych w Bieszczadach jest Połonina Wetlińska, a dokładniej jej obszar w pobliżu „Chatki Puchatka II” – schroniska turystycznego Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Z tej perspektywy Tatry wydają się niemal na wyciągnięcie ręki, mimo że w rzeczywistości odległość do Łomnicy wynosi około 170 kilometrów, do Gerlacha – 176 kilometrów, a do Rysów – 179 kilometrów. W dni o szczególnie dobrej przejrzystości powietrza widok ten jest wyjątkowo klarowny i pozwala na dostrzeżenie konturów tatrzańskich szczytów.
Fotografia dalekiego horyzontu
Nie każdy zdaje sobie sprawę, że taki widok można uchwycić nie tylko za pomocą profesjonalnego sprzętu fotograficznego. Choć lustrzanki i dobre obiektywy umożliwiają osiągnięcie najwyższej jakości zdjęć, to dzisiejsze telefony komórkowe również są w stanie zatrzymać te wyjątkowe obrazy w kadrze. Uchwycone zdjęcia często pojawiają się w mediach społecznościowych, gdzie budzą zachwyt i przyciągają uwagę internautów, dzieląc się urokiem bieszczadzkich krajobrazów.
Fot. Bieszczadzki Park Narodowy
W galerii zamieszczamy zdjęcia wykonane kilka miesięcy temu, pokazujące Tatry z Połoniny Wetlińskiej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.