Załoga łodzi ratowniczej R-1 Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego podjęła działania wobec trzech mężczyzn, którzy znajdowali się na centralnej części Jeziora Solińskiego. Używali oni dwóch dmuchanych materacy, które nie są przeznaczone do pływania na otwartych wodach. Gdy jeden z nich uległ rozszczelnieniu, osoby na nim dryfujące znalazły się w realnym zagrożeniu.
Ratownicy podjęli mężczyzn na pokład i odtransportowali ich na przystań. Jak się okazało, byli oni pod wpływem alkoholu. Na miejscu zostali pouczeni o niebezpieczeństwie, jakie stworzyli zarówno dla siebie, jak i dla innych.
Alkohol i brak przygotowania – groźne połączenie
Bieszczadzki WOPR przypomina, że dmuchane materace nie mogą zastępować sprzętu pływającego, a ich używanie na otwartych wodach niesie poważne ryzyko. Równie istotnym zagrożeniem jest alkohol, który znacząco osłabia zdolność oceny sytuacji oraz sprawność fizyczną. W połączeniu z brakiem asekuracji w postaci kamizelki ratunkowej czy odpowiedniego sprzętu, wyprawa na jezioro może zakończyć się tragicznie.Ratownicy podkreślają, że podstawą bezpiecznego wypoczynku nad wodą jest zdrowy rozsądek, trzeźwość i korzystanie z kamizelek ratunkowych.
Fot. Facebook/Bieszczadzkie WOPR
W związku z interwencją ratownicy ponownie apelują do wszystkich wypoczywających nad Jeziorem Solińskim i innymi akwenami:
- dmuchany materac nie jest sprzętem do pływania,
- alkohol nad wodą stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia,
- asekuracja i przygotowanie to podstawa bezpieczeństwa.
Bieszczadzki WOPR przypomina także o numerze alarmowym: 607 112 112, pod którym można wzywać pomoc w razie sytuacji zagrożenia życia i zdrowia nad wodą.
Komentarze (0)