Nadleśnictwo Komańcza podjęło w ostatnim czasie działania mające na celu przybliżenie atrakcji doliny Osławy. Już wkrótce te malownicze okolice doczekają się nowych form zagospodarowania terenu, ułatwiających przemierzanie ich przez turystów.
Dolina Osławy to teren o który zabiega wiele organizacji społecznych z terenu gminy Komańcza. Postulują oni przede wszystkim o turystyczne zagospodarowanie tych okolic, głównie poprzez przywrócenie ruchu na trasie dawnej kolejki. Niedawno leśnicy, samorządowcy i społecznicy przeprowadzili rekonesans, który pozwolił na zgromadzenie wielu pomysłów. Jan Mazur, zastępca dyrektora RDLP w Krośnie podkreślił, że priorytetowym zadaniem na ten moment jest odkrzaczenie torowiska kolejki na trasie z Duszatyna do Smolnika, by latem mogła służyć wędrowcom, a zimą narciarzom przemierzającym dolinę.
Ciuchcia nie jeździ już tędy prawie 30 lat, dlatego niezbędne będą też remonty mostów kolejkowych nad rzeką, bo one pozwalają przemierzać dolinę suchą nogą. W przyszłości miejscowa fundacja chce uruchomić tu przewozy pasażerskie drezynami
- dodaje Jan Mazur.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Z Ustrzyk Dolnych będziemy mogli dojechać pociągiem do Sanoka. PKP podało rozkład jazdy na wakacje
Projekt ścieżki „Doliną Osławy”
Cały projekt ścieżki historyczno-przyrodniczej „Doliną Osławy” będzie wkrótce gotowy. Obejmuje on także budowę dużej wiaty turystycznej z piecem i kominem, kilku małych zadaszeń, montaż ław i stołów, ustawienie tablic informacyjnych, budowę mostków na potokach w ciągu szlaku do Jeziorek Duszatyńskich oraz parkingów w Mikowie i Duszatynie.
Największa atrakcja doliny Osławy
Jak zauważa Edward Marszałek z RDLP w Krośnie, największą obecnie atrakcją tej doliny są Jeziorka Duszatyńskie, chronione w formie rezerwatu „Zwiezło”.
Ciekawostką jest też rezerwat „Przełom Osławy pod Duszatynem”. Rzeka przeciskając się przez wąską dolinę, wykonuje tu niesamowity manewr, opływa wzgórze Łokieć meandrem długości 1,7 kilometra, by powrócić i zaledwie 120 metrów dalej zamknąć „omegę”. Ostaniec denudacyjny znajdujący się w jej wnętrzu wznosi się 50 metrów ponad dolinę rzeki, tworząc niemal wyizolowana wyspę
- mówi.
[Best_Wordpress_Gallery id="577" gal_title="Dolina Osławy dostępniejsza dla turystów"]
Dolina Osławy ostoją Jerzego Harasymowicza
Dolinę Osławy upodobał sobie niegdyś Jerzy Harasymowicz – piewca gór, który z wykształcenia był leśnikiem. Bywał w Bieszczadach często, zwłaszcza nad Osławą, znajdując w tej dzikiej okolicy spokój i poetyckie natchnienie. Osławie, Komańczy i okolicy poświęcił wiele swych wierszy. Gdy w lipcu 1999 roku ciężko zachorował, znów odbył podróż w Bieszczady, gdzie korzystał z gościny leśników w Nadleśnictwie Komańcza. Spędził tu czas jakiś w osadzie leśnej w Mikowie. W 10. rocznicę śmierci piewcy Bieszczadów w Mikowie stanął głaz upamiętniający pobyt Harasymowicza. Uroczyste jego odsłonięcie miało miejsce podczas imprezy kulturalnej „Harasymiada”.