reklama

"Donos" powodem wstrzymania noclegów w Chatce Puchatka II na Połoninie Wetlińskiej

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościWe wrześniu 2022 roku, po generalnej przebudowie oddano do użytku schron Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej. Obiekt służy turystom jako miejsce, gdzie mogą usiąść, odpocząć, zjeść, napić się czegoś ciepłego czy skorzystać z toalety. Ponadto jest on punktem schronienia się w momencie załamania pogody. Od grudnia Bieszczadzki Park Narodowy wprowadził tam również możliwość noclegu, jednak ta forma udostępniania schronu została zawieszona.
reklama

Schron turystyczny od ponownego otwarcia wzbudza ogromne zainteresowanie. W pierwszych tygodniach, na szlaku prowadzącym na Połoninę Wetlińską odnotowywano rekordowe ilości turystów. Wszyscy chcieli przekonać się osobiście, jak wygląda ten obiekt po gruntownej przebudowie i czy zachował dawny klimat. Głównie w weekendy robiło się naprawdę tłoczno, dlatego Bieszczadzki Park Narodowy przypominał, że we wnętrzu Chatki może przebywać jednocześnie 50 osób. Wędrowcy mogli tam odpocząć, schronić się podczas załamania pogody, skorzystać z toalety, zjeść i wypić ciepłą kawę czy herbatę. W grudniu 2022 roku oferta została poszerzona o możliwość spędzenia tam nocy.

Na górnej kondygnacji nowej Chatki Puchatka przygotowano tak zwaną „podłogę” dla osób które zaplanowały dłuższą wędrówkę głównym szlakiem beskidzkim i nie zdążyły zejść ze szlaku przed nocą, a także dla tych, którzy nie mieli możliwości dojścia w doliny z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne. W sali zbiorowej znajdowało się 20 miejsc na materacach oraz 20 miejsc na podłodze z własną karimatą i śpiworem. By spędzić tam noc trzeba było zapłacić. Jak poinformowała nas dyrekcja, dotychczas z tej możliwości skorzystało kilkadziesiąt osób, co nie jest zbyt wielką liczbą.

reklama

Noclegi na Połoninie Wetlińskiej zostały zawieszone

Kilka dni temu dyrekcja Bieszczadzkiego Parku Narodowego poinformowała, że spędzenie nocy na Połoninie Wetlińskiej nie będzie możliwe. Za oficjalną przyczynę takiej decyzji podano kwestie prawne. O dokładne szczegóły tej sprawy zapytaliśmy dr Ryszarda Prędkiego, dyrektora Bieszczadzkiego Parku Narodowego, który na wstępie stanowczo podkreślił, że Chatka Puchatka nie jest obiektem dydaktycznym. 

reklama

Do tej pory – w zimie – zezwalaliśmy ludziom na noclegi indywidualne, oczywiście takie, które były zgodne z regulaminem. Teraz możliwość spędzenia nocy na wysokości ponad 1000 m n.p.m., chcemy wkomponować w program zajęć edukacyjnych, które będą reazlizowane na terenie Połoniny Wetlińskiej i ścieżkach przyrodniczych

– powiedział w rozmowie z portalem wBieszczady.pl dr Ryszard Prędki.

By doszło do takiego przedsięwzięcia, dyrektor Parku musi wydać specjalne zarządzenie w tej sprawie. Pojawił się jednak problem, gdyż Bieszczadzki Park Narodowy, oprócz własnych środków finansowych, otrzymał również dotację do remontu Chatki. Pojawiło się więc pytanie „czy opłaty z usług noclegowych pobierane są zgodnie z prawem”?

reklama

My uważamy, że tak. Jednakże niektóre osoby doniosły do Regionalnego Programu Operacyjnego, że pobieramy opłaty, a nie powinniśmy tego robić. To jest główny powód zawieszenia noclegów na Połoninie Wetlińskiej

– zauważył dyrektor Prędki.

Ponadto podkreślił, że Park prowadzi samodzielną gospodarkę finansową.

Sami utrzymujemy ten obiekt, nie dostajemy żadnych środków od państwa na to. Finansujemy kwestie związane z oczyszczaniem odpadów, kwestie sanitarne, ogrzewanie, energię elektryczną, opłacanie pracowników. Za to wszystko płacimy sami, a mamy na to pieniądze, które otrzymujemy z turystycznego udostępniania. Czy środki na to możemy pozyskać bezpośrednio z noclegów? Jest to na pewno sprawa do głębszego wyjaśnienia. Zrezygnowaliśmy z regulaminu znajdującego się w obiekcie. Pozwalał on wprost na korzystanie z noclegów osobom, które zatrzymały się tam zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie w górach, czyli wędrowały i po prostu zastała ich noc

– kontynuuje nasz rozmówca.

Dr Ryszard Prędki podkreślił, że do czasu wyjaśnienia sprawy, w Chatce nadal będą mogły spędzić noc osoby potrzebujące pomocy. 

Chatka Puchata pełni wiele funkcji

Aktualnie w Chatce stacjonuje Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe oraz inne osoby, które muszą być ze względu na prawidłowe funkcjonowanie tego miejsca. 

Co warto dodać, wnętrze Chatki nie zostało wyposażone ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego. Nie została z tego wybudowana goprówka czy serwerownia, która służby zapewnieniu łączności w górach. Mówiąc najprościej – łączności GOPR i łączności alternatywnej dla karetek pogotowia, które działają w Bieszczadach

– mówi dr Ryszard Prędki.  

Prace przy przebudowie obiektu na Połoninie Wetlińskiej

Chatka Puchatka określana jest mianem schroniska. Mówi się tak potocznie, jednak w rozumieniu ustawy o usługach turystycznych tak nie jest. 
Dotychczas była ona trzykrotnie rozbudowana bez żadych zgód. Dookoła niej znajdowało się wiele wolnostojących obiektów, które rozebrano ze względu na walory krajobrazowe. Zgodnie z uzgodnieniami i możliwym zagrożeniem pożarowym wywołanym między innymi poprzez uderzenie pioruna, z dachu na „ziemię” przeniesiono fotowoltaikę. Ponadto Bieszczadzki Park Narodowy z własnych środków zbudował tarasy widokowe z ławami. W czasie prac pojawił się jednak problem z odpadami, ponieważ cały ten teren potraktowano wcześniej jak jedno wielkie wysypisko śmieci. 

500 metrów sześciennych odpadów wymieszanych z ziemią zwieźliśmy z Połoniny Wetlińskiej. To było bardzo ważne zadanie ekologiczne. W działania zaangażowaliśmy wiele osób, w tym wolontariuszy oraz całą służbę Parku. Duże odłamki udało się posprzątać bez problemu, jednak po zimie na powierzchnię zaczęło wychodzić np. szkoło. Następnym etapem było zregenerowanie terenu, a w oczyszczonym miejscu wysypaliśmy siano, które pochodziło z koszenia. Potem przykryliśmy go biodegradowalnymi matami, by cała roślinność odtworzyła się. Wokół schronu wyłożyliśmy naturalny kamień, w celu nie obsuwania się ziemi. Ponadto zrobiliśmy również szlaki dojściowe. Będziemy kończyć jeszcze cały szlak z Przełęczy Wyżnej. Częściowo przeprowadziliśmy już ten remont z użyciem naturalnych elementów

– przypomniał dyrektor. 

Chatka Puchatka po remoncie została zaopatrzona także w zbiorniki, które gromadzą wodę deszczową. Mimo że mają one dużą pojemność, to w momentach, gdy w jednym czasie z toalety skorzysta kilkadziesiąt osób, może się ona skończyć. Z uwagi na to, Bieszczadzki Park Narodowy podjął decyzję o ustawieniu przenośnych toalet na okres turystyczny.  

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama