reklama

Trwa walka o zdrowie Łukasza z Łodyny u którego zdiagnozowano agresywną postać raka. W Ustrzykach Dolnych odbędzie się impreza charytatywna

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności Bieszczady walczą o zdrowie 10-letniego Łukasza z Łodyny, u którego zdiagnozowano guza na móżdżku. Jak się okazało jest to jedną z najbardziej agresywnych form raka o najwyższym stadium złośliwości. Na pomoc młodemu chłopakowi ponownie ruszyli mieszkańcy Ustrzyk Dolnych i okolic, którzy zjednoczyli się, by pomóc.
reklama

Piknik charytatywny dla Łukasza

Ustrzyki Dolne po raz kolejny udowadniają, że potrafią się zjednoczyć w sytuacjach, kiedy potrzebna jest pomoc dla chorego dziecka. 26 lutego o godzinie 14:00 w hali sportowej w Ustrzykach Dolnych rozpocznie się piknik charytatywny na leczenie Łukasza z Łodyny. Organizatorzy, którymi są nauczyciele, przyjaciele i ludzie dobrej woli, informują, że wydarzeniu towarzyszyć będzie turniej sportowy, animacje dla najmłodszych, występy i bogata oferta gastronomiczna.

U 10-latka zdiagnozowano bardzo agresywną postać raka

Rdzeniak zarodkowy to dziecięcy, niezwykle rzadki nowotwór o gwałtownym przebiegu. Łukasz, 22 grudnia w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie przeszedł ponad 5 godzinną operację podczas której guz został usunięty, jednak okazało się, że to jeszcze nie koniec. Niestety, wykryto przerzuty do mózgu.

Choroba spadła na nas nagle. Jesteśmy też rodzicami siostry bliźniaczki Łukasza - Pauliny, która nie wyobraża sobie życia bez brata. Nikt nigdy nie spodziewa się, że jego rodzinę spotka taka tragedia i my też nie byliśmy na to przygotowani. Dlatego teraz zwracamy się do Państwa o pomoc. Przyszło nam się mierzyć z kosztami które przekraczają nasze możliwości finansowe

- mówią Rodzice chłopca.

Łukasz wraz z Rodzicami mieszka w Łodynie, niewielkiej miejscowości oddalonej o 4,5 kilometra od Ustrzyk Dolnych. Aby dojechać na leczenie, rodzina musi pokonać 500 kilometrów w jedną stronę. Taki wyjazd, uwzględniając koszty paliwa, zakwaterowania i wyżywienia to kwota około 2500 złotych.

Takich wyjazdów w miesiącu może być nawet kilka w zależności od stanu zdrowia Łukasza. Na każdy wyjazd musimy być wcześniej przygotowani finansowo. W obecnej sytuacji kiedy nasz syn wymaga ciągłej opieki i pobytu w szpitalu utrzymanie rodziny spadło na barki jednego z nas. Wspólnymi siłami zróbmy wszystko, żeby ratować życie i zdrowie Łukasza, nie pozwólmy mu umrzeć....

- dodają.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama