Ulica Zdrojowa w Polańczyku to jedna z najbardziej rozpoznawalnych przestrzeni publicznych w południowo-wschodniej Polsce. Rozciągająca się od ronda aż po malowniczy Cypel, prowadzi przez serce miejscowości uzdrowiskowej. Wzdłuż niej znajdują się hotele, pensjonaty, sanatoria, liczne punkty gastronomiczne i handlowe, a także amfiteatr – miejsce letnich wydarzeń kulturalnych.
W okresie pozasezonowym ulica żyje spokojnym rytmem. Są dni, kiedy trudno spotkać na niej więcej niż kilku przechodniów. Jednak w miesiącach letnich, a szczególnie w pogodne weekendy, charakter ulicy zmienia się diametralnie. Turystów przybywa z dnia na dzień, a gdy organizowane są koncerty i imprezy plenerowe, organizowane przez Gminny Ośrodek Kultury, Sportu i Turystyki w Polańczyku, ulica staje się tłumnie uczęszczanym deptakiem – i to nie tylko przez pieszych, ale również przez samochody.
Bezpieczeństwo w sezonie, potrzeba, nie dodatek
Wzrost natężenia ruchu, zarówno kołowego, jak i pieszego, niesie ze sobą ryzyko – zwłaszcza tam, gdzie infrastrukturze brakuje odpowiedniego oznakowania. Jeszcze do niedawna przejścia dla pieszych przy ulicy Zdrojowej pozostawiały wiele do życzenia: ich oznakowanie było słabo widoczne.Odpowiedzią na te potrzeby było kompleksowe odmalowanie przejść dla pieszych na całej długości ulicy Zdrojowej. Dziś poziome oznakowanie jest wyraźne, dobrze widoczne nawet z daleka i skutecznie przyciąga uwagę kierowców. Nie tylko poprawia to płynność ruchu, ale przede wszystkim daje pieszym realne poczucie bezpieczeństwa.
Zmiana została zauważona przez mieszkańców i gości – wielu podkreśla, że w okresie nasilonego ruchu poprawa widoczności przejść robi ogromną różnicę. Choć sama operacja malowania pasów jest technicznie nieskomplikowana, jej wpływ na codzienne funkcjonowanie miejscowości uzdrowiskowej jest trudny do przecenienia.
Komentarze (0)