Zagórz uznawany jest przez wielu za kolejową bramę Bieszczadów. Aktualnie dojeżdżają tam dwa pociągi dalekobieżne – TLK Wetlina oraz TLK Bieszczady.
Mimo zainteresowania kursami TLK Wetlina, pojawiła się obawa o zawieszeniu połączeń do Zagórza. Przyczyną takich działań miały być prace utrzymaniowe na linii 96 Tarnów – Muszyna, po której kursuje „Wetlina”. Aktywiści od początku podkreślali, że nie ma powodu, aby likwidować połączenie, skoro skład może jeździć trasą alternatywną, przez Rzeszów, tak jak jest to w przypadku TLK Bieszczady.
Jak możemy przeczytać na portalu Rynek Kolejowy, ogromny szacunek i zdumienie budzi to, jak wiele osób wokół idei obrony połączenia zgromadził Jerzy Zuba, sanocki radny i aktywista. Zaangażowanie lokalnych polityków, społeczników i parlamentarzystów doprowadziło do tego, że likwidacji TLK Wetlina nie będzie, co potwierdziło PKP Intercity.
Od marca 2023 roku PKP Intercity na odcinku Kraków – Zagórz nadal będzie uruchamiać dwie pary pociągów, tj. składy TLK Wetlina i TLK Bieszczady. Ze względu na prace modernizacyjne prowadzone przez zarządcę infrastruktury będą one kursowały trasą objazdową przez stację Rzeszów Zachodni
– powiedziała w rozmowie z Rynkiem Kolejowym Agnieszka Serbeńska z biura prasowego PKP Intercity.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.