reklama
reklama

Sztuka ożywa dzięki AI. Arkadiusz Andrejkow tchnął życie w swoje deskale [WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Arkadiusz Andrejkow

Sztuka ożywa dzięki AI. Arkadiusz Andrejkow tchnął życie w swoje deskale [WIDEO] - Zdjęcie główne

foto Arkadiusz Andrejkow

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościModa na ożywianie nieożywionego trwa w najlepsze. Sztuczna inteligencja coraz śmielej wkracza w świat twórczości, oferując użytkownikom narzędzia, które pozwalają animować obrazy, zdjęcia, a nawet pomniki. Coraz częściej pada pytanie: czy AI zagraża prawdziwym artystom?
reklama

W Sanoku głośno zrobiło się o nowym, intrygującym projekcie Arkadiusza Andrejkowa — artysty znanego z niezwykłych deskali, czyli malowideł tworzonych na drewnianych powierzchniach, często na starych stodołach i szopach. Jak informuje portal Korso Sanockie, tym razem Andrejkow postanowił wykorzystać sztuczną inteligencję, by ożywić swoje dzieła. Dzięki AI jego prace nie tylko zyskały nowy wymiar, ale również poruszyły się — dosłownie.

Sztuka i technologia idą ramię w ramię

Zamiast obawiać się wpływu AI na autentyczność sztuki, Andrejkow pokazuje, że technologia może być narzędziem wspierającym kreatywność. Wideo stworzone przy użyciu AI przedstawiają ożywione twarze z deskali — postacie mrugają, uśmiechają się, a nawet lekko poruszają głowami. To niezwykłe połączenie tradycji z nowoczesnością, które wywołuje emocje i przyciąga uwagę widzów w mediach społecznościowych.

reklama

AI nie musi być zagrożeniem

Choć w świecie artystycznym coraz częściej słychać obawy, że rozwój sztucznej inteligencji może wyprzeć ludzką twórczość, przykład z Sanoka mówi coś zupełnie innego. AI nie zastępuje artysty — staje się jego narzędziem. Arkadiusz Andrejkow nie oddaje kontroli maszynom, lecz wykorzystuje ich możliwości, by jeszcze pełniej wyrazić swoją wizję.

Nowy rozdział w historii deskali

Projekt Andrejkowa to nie tylko ciekawostka. To początek nowego rozdziału w historii lokalnej sztuki, a być może nawet kierunek, który zainspiruje innych twórców w Polsce i za granicą. Czy to początek nowej ery, w której deski zaczną opowiadać swoje historie nie tylko kolorem i formą, ale także ruchem i emocją?

Jedno jest pewne — w Sanoku sztuka żyje. Dosłownie!

reklama
Artykuł pochodzi z portalu korsosanockie.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo