„Plener Rzeźbiarski w ramach projektu „Leskie obrazy żywej historii” uważamy za otwarty!” – ogłosili organizatorzy 30 maja, gdy na zamkowy dziedziniec wjechały masywne pnie drzew, a za nimi przybyli artyści. Od tej chwili każdy dzień to publiczna lekcja sztuki. Rzeźbiarze pracują na oczach mieszkańców i turystów, dokumentując wielowiekową tożsamość miasta w najtrwalszym z materiałów podkarpackich lasów.
Sześciu artystów, sześć biografii
Sześć zaplanowanych rzeźb stworzy spójną galerię portretów osób, które odegrały znaczącą rolę w dziejach Leska i regionu. Jacek Golec opracowuje sylwetkę Piotra Kmity – XVI-wiecznego właściciela Leska, słynnego mecenasa nauki i sztuki, dzięki któremu miasto przeżywało rozkwit kulturalny. Za interpretację Aleksandra Fredry odpowiada Piotr Michna; komediopisarz, uczestnik wojen napoleońskich i bywalec okolicznych dworów. Mariusz Mogilany rzeźbi Henriettę Ewę Ankwiczównę, damę dworu i autorkę pamiętników. Andrzej Madziar upamiętni Zygmunta Kaczkowskiego, pisarza, publicystę i kronikarza, aktywnego działacza społecznego XIX wieku. Ryszard Wysocki nada formę Józefowi Zwonarzowi, Sprawiedliwemu wśród Narodów Świata, który podczas okupacji ratował miejscowych Żydów, natomiast Paweł Leszega utrwali postać Franciszki Zwonarz, współorganizatorki tych akcji i współodznaczonej tytułem Sprawiedliwej.Każdy z twórców przywiózł własną wizję i techniczne doświadczenie, ale wspólnym mianownikiem jest dążenie do wiernego oddania charakteru bohaterów.
Z zamku na Planty, czyli rzeźby dla wszystkich
Po 7 czerwca gotowe dzieła zostaną przeniesione z dziedzińca zamkowego na Leskie Planty. To tam – w sercu miasta – staną się trwałym szlakiem spacerowym, łączącym przestrzeń rekreacji z żywą lekcją lokalnej historii. Organizatorzy podkreślają, że pomniki mają służyć nie tylko kontemplacji, lecz także edukacji: plansze przy każdej rzeźbie przypomną biografię i zasługi danej postaci.
Otwarte pracownie pod gołym niebem
Codziennie do zamkowych murów zaglądają uczniowie miejscowych szkół, turyści i mieszkańcy, którzy – jak sami przyznają – po raz pierwszy mogą śledzić proces powstawania takiej rzeźby „od pnia do portretu”. Artyści chętnie objaśniają technikę, demonstrują narzędzia i tłumaczą, jak z bryły wyłuskują linię ramion czy układ fałd szaty.Plener rzeźbiarski to jedno z wydarzeń obchodów 555-lecia praw miejskich Leska. Pomysłodawcy projektu chcą, by materialne świadectwa jubileuszu pozostały na lata, wzbogacając miejską przestrzeń i angażując społeczność w poznawanie własnych korzeni.
Komentarze (0)