Zdzisław Beksiński – wielki artysta
Zdzisław Beksiński to jeden z najsłynniejszych i najoryginalniejszych polskich malarzy i twórców cenionych na całym świecie artystycznych fotografii. Jego prace do dziś są powszechnie rozpoznawalne, a wielu uznaje je za wyjątkowe. Artysta urodził się 24 lutego 1929 roku w Sanoku. Po odbytych studiach z architektury w Krakowie w roku 1955 wraz żoną, pochodzącą z Dynowa, Zofią z domu Stankiewicz powrócił do Sanoka. W roku 1958 w Sanoku urodził się ich jedyny syn Tomasz.Zdzisław Beksiński początkowo zajmował się fotografią artystyczną, a następnie malarstwem, grafiką i rzeźbą. Pisał też opowiadania oraz próbował eksperymentów z muzyką konkretną. Od 1974 roku poświęcił się jednak malarstwu. W 1977 roku przeprowadził się wraz rodziną na stałe do Warszawy. Pod koniec lat 90. XX wieku tworzył fotomontaże i rysunki modyfikowane komputerowo.
Prace Beksińskiego znajdują się w najważniejszych muzeach w Polsce oraz poza granicami kraju, między innymi we Francji, Szwecji, Niemczech, Belgii, Japonii. Dorobek artystyczny zapisem testamentowym przekazał Muzeum Historycznemu w Sanoku, które obecnie posiada największą kolekcję jego dzieł. Rozmieszczoną na trzech kondygnacjach ekspozycję sanockiego artysty odwiedza rocznie kilkadziesiąt tysięcy osób z całego świata. Systematycznie rosną aukcyjne rekordy sprzedaży obrazów Zdzisława Beksińskiego.
19. rocznica śmierci Beksińskiego
Mija 19. rocznica śmierci wielkiego sanockiego artysty. 21 lutego 2005 roku, na kilka dni przed 76. urodzinami, Beksiński został zamordowany. Do mieszkania artysty przy ulicy Sonaty na warszawskim Mokotowie przyszedł wówczas 19-letni Robert K., nastolatek, którego rodzina pomagała Beksińskiemu w codziennym życiu. Poprosił o gotówkę. Pieniądze były potrzebne nastolatkowi do spłaty długu zaciągniętego w dyskotece kilka miesięcy wcześniej u miejscowych bandytów.Robert K. wiedział, że Beksiński jest uznanym malarzem i przewidywał, że może posiadać sporo pieniędzy. Liczył na 10 tysięcy złotych. Był przygotowany, by postraszyć artystę, gdyby ten odmówił mu gotówki. Wziął ze sobą nóż. Malarz stwierdził, że nie da pożyczki 19-latkowi i powiedział mu, że zaraz zadzwoni do jego ojca. Wtedy rozwścieczony Robert K. rzucił się na Beksińskiego i zadał mu siedemnaście ciosów nożem, po czym razem ze swoim 16-letnim kuzynem wyniósł ciało na balkon i usiłował zatrzeć ślady zbrodni. Ukradł także z mieszkania dwa aparaty fotograficzne i płyty CD. Sprawcy zostali zatrzymani przez policję dwa dni po zabójstwie.
Pogrzeb Zdzisława Beksińskiego odbył się 8 marca 2005 na Cmentarzu Centralnym w Sanoku. Spoczął w rodzinnym grobowcu obok swojej żony Zofii, syna Tomasza, rodziców Stanisława i Stanisławy i dziadków, Władysława i Heleny.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.