Do niecodziennego zdarzenia doszło w miony wtorek na terenie powiatu bieszczadzkiego. Funkcjonariusze straży granicznej z placówki w Wojtkowej zatrzymali Polaka zbierającego pakunki wypełnione nielegalnymi papierosami. Wcześniej paczki zostały przetransportowane na teren naszego kraju za pomocą drona.
Podczas prowadzonego patrolu, bieszczadzcy pogranicznicy z Wojtkowej usłyszeli dźwięki charakterystyczne dla lecącego drona. Od razu podjęli działania w celu wyjaśnienia podejrzanego przelotu, który w strefie nadgranicznej powinien być zgłoszony do SG. Korzystając ze sprzętu do obserwacji w nocy, funkcjonariusze zlokalizowali podejrzane kwadratowe pudła i powiązali je z przelotami drona. Po kilku godzinach na miejsce podjechał samochodem 39-letni mieszkaniec Podkarpacia, który zaczął w pośpiechu pakować ujawnione przedmioty.
Mężczyzna był zaskoczony nagłym spotkaniem ze strażnikami granicznymi. Jak się okazało, w sześciu pakunkach znajdowało się ponad tysiąc paczek papierosów o łącznej wartości przekraczającej 15 tysięcy złotych
- informuje ppor. Piotr Zakielarz, rzecznik prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
Obywatelowi Polski postawiono zarzut przemytu z Ukrainy nielegalnych papierosów i narażenia na uszczuplenie należności celnych, do czego się przyznał. Aktualnie prowadzone są czynności w tej sprawie.
Zdjęcie główne: BiOSG