Niedźwiedzie to zwierzęta wszystkożerne. W ich diecie znajdują się zarówno rośliny, padlina, jak i – choć rzadziej – upolowana zdobycz. Z czasem jednak życie w pobliżu ludzkich osiedli i szlaków turystycznych nauczyło je sięgać również po łatwiej dostępne źródła pokarmu, takie jak niezabezpieczone pojemniki na odpady, przydomowe śmietniki czy dzikie wysypiska.
Niedźwiedzie mają doskonały węch i potrafią zapamiętać miejsca, gdzie udało im się łatwo zdobyć jedzenie. Nic więc dziwnego, że wracają tam ponownie. Z biegiem czasu mogą też oswajać się z obecnością człowieka, co zwiększa ryzyko potencjalnie niebezpiecznych sytuacji zarówno dla mieszkańców i turystów, jak i dla samych drapieżników.
Jak działają specjalne kontenery?
Aby ograniczyć takie przypadki, WWF opracował specjalne kosze niedźwiedzioodporne. Są one wykonane z wytrzymałego tworzywa, a ich konstrukcja uniemożliwia zwierzętom dostanie się do środka. Mechanizm otwierający pojemnik ukryty jest pod metalową kopułą, w miejscu, do którego niedźwiedź nie może wsunąć łapy. Takie rozwiązanie pełni podwójną funkcję. Z jednej strony uniemożliwia wydostanie się resztek jedzenia na zewnątrz, zatrzymując ich zapach, a z drugiej sprawia, że drapieżniki szybko tracą zainteresowanie koszem. Dla człowieka korzystanie z pojemnika pozostaje proste i nie wymaga wysiłku.W Bieszczadach kontenery niedźwiedzioodporne można zobaczyć w kilku miejscowościach i punktach turystycznych. Znajdują się między innymi w centrum Lutowisk, na punkcie widokowym w tej samej miejscowości, a także w Zatwarnicy, Smolniku czy Dwerniku. Kosze niedźwiedzioodporne to przykład rozwiązania, które jednocześnie poprawia bezpieczeństwo ludzi i sprzyja ochronie zwierząt. Z jednej strony zmniejsza się ryzyko spotkania drapieżnika w pobliżu domów czy szlaków turystycznych, z drugiej niedźwiedzie nie uczą się, że człowiek może być dla nich źródłem pożywienia.
Komentarze (0)