reklama

Nie dopuśćmy, by powtórzyła się tragedia sprzed roku. Płonęła wówczas Połonina Caryńska

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Jakub Doliwa/OSP KSRG Lutowiska

Nie dopuśćmy, by powtórzyła się tragedia sprzed roku. Płonęła wówczas Połonina Caryńska - Zdjęcie główne

Pożar na Połoninie Caryńskiej w 2024 roku | foto Jakub Doliwa/OSP KSRG Lutowiska

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościBieszczadzki Park Narodowy bije na alarm – susza i brak opadów sprawiają, że połoniny, łąki i zarośla są wyjątkowo narażone na pożary. Wystarczy iskra, aby ogień rozprzestrzenił się na ogromnym obszarze. Przypominamy dramatyczne wydarzenia sprzed roku, kiedy na Połoninie Caryńskiej pożar strawił cenne tereny przyrodnicze i zadbajmy o to, by nie doszło nigdy więcej do takich zdarzeń.
reklama

Każdego roku, gdy kończy się zima i śnieg ustępuje miejsca wysuszonej trawie, w Bieszczadach zaczyna się okres podwyższonego zagrożenia pożarowego. Tegoroczna sytuacja jest szczególnie niepokojąca. Mijająca zima była wyjątkowo uboga w opady śniegu, a okres przedwiośnia również nie przyniosła większej ilości deszczu. Tereny Bieszczadzkiego Parku Narodowego i jego okolic są silnie przesuszone, co sprzyja rozprzestrzenianiu się ognia. Każda iskra, niedopałek papierosa czy nawet nieodpowiedzialne zachowanie turystów może doprowadzić do tragedii. W ostatnich dniach płonęły łąki w rejonie Hulskiego, co stanowi poważne ostrzeżenie przed możliwością kolejnych pożarów.

Bieszczadzki Park Narodowy przypomina o bezwzględnym zakazie używania otwartego ognia na jego terenie oraz w miejscach narażonych na pożary. Apeluje także do turystów i mieszkańców o rozwagę i zgłaszanie wszelkich oznak ognia odpowiednim służbom.

reklama

Dramatyczne wydarzenia sprzed roku

8 kwietnia 2024 roku część Połoniny Caryńskiej stanęła w ogniu. Pożar pojawił się na południowych stokach i bardzo szybko objął znaczną powierzchnię suchej roślinności. Początkowe szacunki mówiły nawet o 8 hektarach spalonego terenu, jednak po dokładnych pomiarach okazało się, że ogień strawił 1,46 ha połonin. Do akcji gaśniczej przystąpiło wówczas ponad 90 osób, w tym strażacy z powiatu bieszczadzkiego, ratownicy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, strażnicy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, a także pracownicy Bieszczadzkiego Parku Narodowego i Nadleśnictwa Stuposiany. Teren był trudno dostępny, a silny wiatr utrudniał gaszenie ognia, co zwiększało ryzyko jego dalszego rozprzestrzeniania się.

reklama

Fot. Jakub Doliwa/OSP KSRG Lutowiska

Na szczęście w pożarze nie odnotowano strat wśród zwierząt kręgowych. Jednak liczba zniszczonych bezkręgowców i mikroskopijnych organizmów pozostaje nieoszacowana.

Kolejne pożary w Bieszczadach

Pożar na Połoninie Caryńskiej nie był jedynym dramatycznym wydarzeniem w 2024 roku. 2 maja ogień pojawił się w rejonie góry Krzemień i w sąsiedztwie góry Obnoga. Akcja gaśnicza była niezwykle wymagająca, a teren trudny do pokonania. Na miejsce skierowano ponad 50 strażaków, a także ratowników GOPR, funkcjonariuszy Straży Granicznej i Straży Leśnej. Ze względu na niedostępność terenu do akcji ściągnięto śmigłowiec Straży Granicznej, który przy użyciu specjalnego zbiornika Bambi Bucket przeprowadzał zrzuty wody.

reklama

Fot. Kuba Ostrowski

Po wielu godzinach walki z ogniem udało się ugasić dwa główne zarzewia pożaru: na północnych zboczach Krzemienia płomienie opanowano około godziny 16:00, z kolei na Bukowym Berdzie ogień strawił ponad hektar suchych traw połoninowych, a akcję zakończono około 17:20. Szybka reakcja służb pozwoliła zapobiec większym stratom, jednak sytuacja była poważna i wymagała ogromnych nakładów sił i środków.

reklama

Jak zapobiec kolejnym pożarom?

Każdy, kto odwiedza Bieszczady, ma wpływ na bezpieczeństwo tego wyjątkowego ekosystemu. Służby przypominają, że do większości pożarów dochodzi z winy człowieka. Oto podstawowe zasady, które mogą uchronić bieszczadzką przyrodę przed ogniem:

  • Nie używaj otwartego ognia w lesie i na połoninach. Ogniska można rozpalać tylko w wyznaczonych miejscach.
  • Nie wyrzucaj niedopałków papierosów! Jedna tląca się iskra może doprowadzić do tragedii.
  • Zgłaszaj wszelkie oznaki ognia służbom ratunkowym. Szybka reakcja może uratować cenny ekosystem.
  • Nie wypalaj traw! To nielegalne i niezwykle niebezpieczne działanie.
 

Bieszczady to teren o wyjątkowej wartości ekologicznej, dlatego ochrona przed pożarami powinna być priorytetem każdego turysty, mieszkańca i służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo regionu.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo