Warunki atmosferyczne w Bieszczadach i rejonie Jeziora Solińskiego, szczególnie w godzinach popołudniowych, nie były zbyt łaskawe. Silny wiatr i intensywne opady deszczu spowodowały wiele sytuacji, które niestety mogły zakończyć się tragicznie. Do takiego zdarzenia doszło około godziny 13:00 na wodach „Bieszczadzkiego morza”, podczas trwających regat żeglarskich o Puchar Soliny. Rywalizujących żeglarzy w pewnym momencie zaskoczyły mocne i silne podmuchy, które przewróciły kilka łodzi.
Akcja ratunkowa na Jeziorze Solińskim
Jak informuje Bieszczadzka Grupa Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, w odpowiedzi na wezwanie, do akcji zadysponowano cztery łodzie ratunkowe: Egidę, KS21, KS23 oraz ambulans wodny. Na miejscu pracowali również strażaków oraz jeden z lokalnych armatorów. Woprowcy pokazali swoją gotowość i profesjonalizm w trudnych warunkach. Wśród nich byli również świeżo upieczeni ratownicy, którzy tego samego dnia zdali egzamin, a już mieli okazję wykazać się w realnej akcji ratunkowej.Dzięki szybkim i skoordynowanym działaniom, kilkanaście osób zostało bezpiecznie podjętych z wody. Jedna z nich wymagała opieki lekarskiej i została przetransportowana karetką wodną do Bazy Centralnej BWOPR na Cyplu w Polańczyku, a stamtąd ambulansem do szpitala.
Fot. Facebook/Bieszczadzkie WOPR
Przerwane regaty
Burza, która wywołała niebezpieczny szkwał, przerwała trwające na Jeziorze Solińskim regaty o Puchar Soliny, organizowane przez Krośnieński Okręgowy Związek Żeglarski. Choć pogoda zmusiła uczestników do przedwczesnego zakończenia rywalizacji, na szczęście wszyscy zostali bezpiecznie ewakuowani.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.