Okres zimowy to zazwyczaj czas, kiedy strażacy częściej, niż zazwyczaj, wyjeżdżają do pożarów w przewodach kominowych. Na przestrzeni ostatnich dni do takich zdarzeń doszło w miejscowościach Rabe, Średnia Wieś, Werlas oraz Paszowa.
Do zapalenia sadzy w kominie doszło u ubiegłym tygodniu w miejscowości Rabe, w powiecie bieszczadzkim. Po przybyciu na miejsce, strażacy nie dostrzegli zagrożenia dla życia mieszkańców i bez większych problemów zdołali ugasić ogień. Na miejscu pracowały jednostki z Czarnej oraz Ustrzyk Dolnych.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Zatrzymano 77-letnią kobietę pochodzącą z Bieszczadów
Wczoraj, po godzinie 17 po raz kolejny strażacy otrzymali sygnał wzywający na pomoc. Tym razem druhowie z Olszanicy i Leska zadysponowani zostali do Paszowej. „Po dojeździe i przeprowadzeniu rozpoznania przystąpiliśmy go gaszenia przewodu kominowego za pomocą lancy kominowej” – relacjonują ochotnicy z Olszanicy.
W okresie jesienno-zimowym pożary sadzy w kominie to codzienność. Tej jak i wielu innych tragedii można byłoby uniknąć. Zgodnie z prawem właściciel nieruchomości powinien dokonywać czyszczenia przewodu kominowego raz na kwartał w przypadku pieców na paliwo stałe oraz raz na pół roku w przypadku pieców na paliwo ciekłe.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.