Funkcjonariusze z bieszczadzkiej Straży Granicznej w ciągu ostatnich dwóch tygodni zatrzymali dwa luksusowe samochody, które pochodziły z przestępstwa. Wartość skradzionych aut oszacowano na 320 tys.
29 kwietnia w Dylągówce, w powiecie rzeszowskim skontrolowano samochód marki Toyota RAV4, który wytypowano do sprawdzenia. Podczas kontroli ustalono, że numery identyfikacyjne pojazdu (VIN) zostały zmienione. Jak się okazało, nerwowe zachowanie kierowcy, 48-letniego mieszkańca województwa podkarpackiego zwróciło uwagę mundurowych. Mężczyznę przesłuchano w charakterze świadka, a zgromadzony materiał zostanie przesłany do sądu. Wartość samochodu z rocznik 2019 oszacowano na 100 tys. zł.
Natomiast niespełna tydzień wcześniej, bo 24 kwietnia, na przygranicznym parkingu funkcjonariusze SG z placówki w Medyce zatrzymali volkswagena Amarok. Podczas prowadzenia czynności sprawdzających okazało się, że auto prawdopodobnie ma związek, ze zgłoszoną w październiku ub kradzieżą w Niemczech. Wartość pojazdu poszukiwanego przez Interpol, a porzuconego na parkingu miał szacunkową wartość 220 tys. zł. Na koniec samochód tymczasowo przekazano policji.
Na koniec warto podkreślić, że od początku roku wartość zatrzymanych przez Bieszczadzki Oddział SG pojazdów wynosi ponad 1,1 mln złotych, a ich ilość to 15 szt. Wszystkie samochody pochodziły z przestępstwa.
Zródło: BiOSG
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.