Popularność atrakcji nie maleje
Bieszczadzka Kolejka Leśna od lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Podróżni podczas przejażdżki, zwracają szczególną uwagę na bliskość z naturą oraz niesamowite widoki. W okresie wakacyjnym wąskotorówka wyjeżdżała na trasę z Majdanu, niedaleko Cisnej do Balnicy oraz z Majdanu do Dołżycy po 10 razy dziennie, czyli 2 razy więcej niż przewidywał rozkład jazdy. Na przestrzeni ostatnich miesięcy z Bieszczadzkiej Ciuchci skorzystało wiele grup zorganizowanych. Nie były to tylko wycieczki szkolne ale również wyjazdy turystyczne organizowane przez biura podróży. Łącznie wagonikami w 2022 roku przejechało ponad 147 tysięcy osób, czyli około 21 tysięcy osób mniej niż anagolocznie rok temu.
Końcem października Bieszczadzka Kolejka Leśna zakończyła sezon, a od początku listopada prowadzone są naprawy taboru oraz remont torowisk. Prace mają zakończyć się przed zimą tak, by wąskotorówka mogła wznowić kursowanie w okresie ferii zimowych.
Bieszczadzka Ciuchcia, czyli kolejka z historią
Budowę kolejki wąskotorowej rozpoczęto pod koniec XIX wieku. Miała ona na celu uprościć eksploatację bieszczadzkich lasów. Niestety podczas II wojny światowej torowiska zostały kompletnie zrujnowane. W latach 50. przy okazji budowy Zakładów Drewna w Rzepedzi wybudowano tory na odcinku z Rzepedzi przez Smolnik, Wolę Michową, Balnicę, Cisną, Przysłup i Wetlinę do Moczarnego. Kolejka służyła nie tylko do przewozu drewna, ale również jako transport turystyczny. Na początku lat 90. ubiegłego wieku linię wyłączono z eksploatacji, szyny zardzewiały a tory zarosły.
W 1994 roku założono Fundację Bieszczadzkiej Kolejki , która doprowadziła do ponownego uruchomienia kolejki.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.