reklama
reklama

Bieszczadzcy pogranicznicy odmówili wjazdu do Polski 77 pasażerom. Co wydarzyło się na granicy?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Bieszczadzcy pogranicznicy odmówili wjazdu do Polski 77 pasażerom. Co wydarzyło się na granicy? - Zdjęcie główne

Nieskuteczne próby wjazdu i zbiorowa fałszywka dla 77 pasażerów autokaru | foto Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

AktualnościStrażnicy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej z przejścia granicznego w Krościenku dwukrotnie w krótkim odstępie czasu odmówili wjazdu tej samej grupie obywateli Mołdawii. Sprawa nabrała poważnego wymiaru, gdy okazało się, że kierowca autokaru posłużył się sfałszowanym dokumentem mającym potwierdzać rzekome zatrudnienie pasażerów w Republice Czeskiej.
reklama

Jak poinformował porucznik Piotr Zakielarz, oficer prasowy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, 30 sierpnia do odprawy granicznej na wjazd do Polski w Krościenku zgłosił się autokar, w którym podróżowało między innymi 77 obywateli Mołdawii. Pasażerowie deklarowali chęć wjazdu do Republiki Czeskiej i podjęcia tam pracy.

Podróżni nie posiadali jednak żadnego dokumentu potwierdzającego ten fakt, dlatego otrzymali decyzje o odmowie wjazdu

– przekazał porucznik Piotr Zakielarz.

Powrót z fałszywym dokumentem

Następnego dnia, 31 sierpnia, ten sam autokar ponownie stawił się do kontroli granicznej. Pasażerowie ponownie deklarowali, że ich celem jest podjęcie pracy w Czechach. Tym razem kierowca autokaru okazał funkcjonariuszom zbiorowy dokument zawierający dane pasażerów, mający potwierdzać zatrudnienie w tym kraju.

reklama

Strażnicy graniczni nabrali jednak wątpliwości co do autentyczności dokumentu. Jak poinformował porucznik Piotr Zakielarz, funkcjonariusze, działając w ramach współpracy międzynarodowej, potwierdzili u czeskich służb, że dokument został w całości sfałszowany.

W związku z tym 77 obywateli Mołdawii ponownie otrzymało decyzje o odmowie wjazdu.

Konsekwencje dla kierowcy

Kierowca autokaru został przesłuchany w charakterze podejrzanego o wykorzystanie fałszywego dokumentu.

Podejrzany przyznał się do zarzucanych czynów, złożył wyjaśnienia, a następnie wraz z podróżnymi wrócił do Ukrainy

– poinformował rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.

reklama

Sprawa zostanie skierowana do sądu.

Statystyki odmów wjazdu

Jak podkreślają funkcjonariusze, przypadki prób przekroczenia granicy bez wymaganych dokumentów nie należą do rzadkości. Od początku 2025 roku Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej odmówił wjazdu ponad 7,6 tys. cudzoziemcom. Najczęściej byli to obywatele Ukrainy, Mołdawii i Gruzji.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo