W sobotę, 8 marca, o godzinie 13:28 służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o pożarze w miejscowości Muczne. Na miejsce skierowano jednostki straży pożarnej, które miały jak najszybciej zlokalizować źródło ognia. W tym celu dwóch strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lutowiskach udało się quadem na wieżę widokową na Jeleniowatym, skąd mogli ocenić skalę zagrożenia.
Pożar znajdował się na terenach łąk po stronie ukraińskiej. W związku z tym działania polskich strażaków skupiły się na zabezpieczeniu granicy, aby nie dopuścić do przedostania się ognia na teren Polski. Wszystkie jednostki zostały skierowane w rejon Tarnawy, gdzie uważnie obserwowano rozwój sytuacji.
San jako naturalna bariera ochronna
Największym zagrożeniem był wiatr, który mógł sprawić, że płomienie przeniosą się na polską stronę. Jednak w tym przypadku istotną rolę odegrała naturalna przeszkoda – rzeka San. Jak podali strażacy z Lutowisk, ogień musiałby pokonać rzekę, aby dotrzeć do polskich lasów. Dzięki temu, mimo czujności służb, sytuacja pozostała pod kontrolą.Polscy strażacy monitorowali rozwój wydarzeń do momentu, aż ogień albo sam wypalił się na linii Sanu, albo został ugaszony przez ukraińskie służby. W akcji zabezpieczającej udział wzięła jednostka Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ustrzykach Dolnych oraz liczne jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej, w tym z Lutowisk, Dwernika, Stuposian, Zatwarnicy i Ustrzyk Górnych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.