Dwuletnie ryby zostały wyhodowane w Ośrodku Zarybieniowym Polskiego Związku Wędkarskiego w Foluszy. W okolicę Soliny zostały przetransportowane specjalistycznym samochodem wyposażonym w basen z systemem napowietrzania wody i tak zwany rękaw do bezpośredniego wpuszczania ryb do wody.
W tym roku po raz pierwszy postanowiliśmy przeprowadzić taką akcję na terenie Jeziora Myczkowieckiego. Dzięki temu możemy pomóc w odnowie populacji pstrąga, a tym samym przyczynić się do wzrostu różnorodności przyrodniczej i poprawy całego ekosystemu wodnego
- mówi Krzysztof Majcher, dyrektor Oddziału ZEW Solina-Myczkowce.
Co ważne, w ramach działań na rzecz populacji pstrąga potokowego, spółka PGE Energia Odnawialna zaangażowała się również w odtworzenie historycznych tarlisk na rzece San. Było to konieczne, ponieważ ten proces nie mógł odbywać się naturalnie. San jest rzeką przegrodzoną przez zapory, co powoduje, że woda nie jest w stanie samoczynnie przesuwać kamieni i żwiru, z których zbudowane jest tarlisko. Dlatego, by ryby mogły się swobodnie rozmnażać, konieczne okazało się naniesienie kilkudziesięciu kilogramów budulca.
Zalew Myczkowiecki o powierzchni 200 hektarów jest sztucznym jeziorem powstałym w wyniku spiętrzenia przez zaporę wód rzeki San.
Komentarze (0)