reklama
reklama

W Solinie pracuje szajka oszustów. Oferują grę w „trzy kubki”, by wyciągnąć pieniądze od turystów

Opublikowano:
Autor:

W Solinie pracuje szajka oszustów. Oferują grę w „trzy kubki”, by wyciągnąć pieniądze od turystów - Zdjęcie główne

zdjęcie ilustracyjne

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności Długi majowy weekend wiąże się ze wzmożonym ruchem turystycznym. To idealne miejsce i czas dla oszustów oferujących grę w tak zwane „trzy kubki”, gdzie pozornie można łatwo wygrać. W rzeczywistości „zabawa” jest tylko pretekstem do wyciągnięcia od grającego wszystkich jego pieniędzy. Leska policja ostrzega: Nie dajmy się skusić na to, ponieważ możemy stracić wszystko.
reklama

Długi majowy weekend sprzyja wypoczynkowi w atrakcyjnych bieszczadzkich miejscowościach. Niestety urlopową beztroskę wykorzystują oszuści, których celem jest namawianie przechodniów do pozornie niewinnej gry w „trzy kubki”. Jak co roku, wraz z początkiem sezonu turystycznego policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lesku otrzymują zgłoszenia o grze hazardowej, która ma być prowadzona na deptaku prowadzącym do zapory wodnej w Solinie.

Do jednego z taki zdarzeń doszło w środę 1 maja. Niestety, nie udało się zatrzymać sprawców. Są zorganizowani w szajki, które wystawiają „warty” i uciekają, gdy tylko policjanci zbliżają się do miejsca nielegalnej gry. Jednak postronni widzowie często przekazują funkcjonariuszom informacje na temat oszustów, dzięki czemu wielokrotnie bywali już pociągnięci do odpowiedzialności

– informuje aspirant sztabowy Katarzyna Fechner, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lesku.

Nie daj się oszukać na grę w trzy kubki

Organizator „zabawy” ukrywa kulkę w jednym z trzech kubków, następnie miesza je, a zadaniem uczestnika jest odgadnięcie, w którym kubku jest kulka. Jeśli mu się to uda, wygra pieniądze, jeśli nie, straci to, co obstawił. Policjanci apelują jednak, by nie uczestniczyć w tego typu zabawach, bo to nic więcej, jak zwykłe oszustwo. Najczęściej oszust współpracuje ze wspólnikami: pozoruje grę, a przypadkowa osoba wierzy, że prowadzący jest ogrywany. Kiedy poczuje się zachęcona, aby dołączyć do gry, początkowo wygrywa. Jednak tylko do momentu, kiedy zaczyna obstawiać większe kwoty. „Zabawa” zawsze kończy się przegraną.

W grze, jeżeli przestrzegamy reguł narzuconych przez oszustów nie mamy szans na wygranie. Z reguły „trzy kubki” kończą się przegraną osoby zaproszonej do gry, bądź wygraną osoby podstawionej przez jej organizatora, co ma uprawdopodobnić potencjalną wygraną innym przyglądającym się osobom

– przestrzegają funkcjonariusze policji.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama