Policjanci prewencji z ustrzyckiej komendy przyłapali na gorącym uczynku mężczyznę malującego graffiti na elewacji przystanku autobusowego, w Ustrzykach Dolnych.
Mieszkaniec województwa małopolskiego, był bardzo zaskoczony widokiem funkcjonariuszy i zaczął uciekać. Policjanci zatrzymali mężczyznę i zabezpieczyli farby w sprayu.
Okazało się, że 21-latek przyjechał w Bieszczady w konkretnym celu. Chciał namalować napis krakowskiego klubu piłkarskiego, z którym sympatyzuje. W chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad pół promila alkoholu w jego organizmie.
Dzięki szybkiej reakcji policjantów być może nie doszło do kolejnych zniszczeń i uszkodzeń elewacji budynków. Zgodnie z kodeksem wykroczeń grozi mu kara ograniczenia wolności lub grzywny. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci Zespołu ds. wykroczeń.
Ludzie przyjeżdżają w Bieszczady pochodzić po górach, pojeździć na nartach, spędzić czas nad Jeziorem Solińskim, odpocząć w leśnej głuszy, pozwiedzać cerkwie... Ale jak można przyjechać z zaplanowanym aktem wandalizmu?
Komentarze (0)