reklama

Recepta na spokój i wytchnienie? Bieszczady. Michał Matuszewski o swojej muzyce i nowym singlu [WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Michał Matuszewski to pedagog, muzykoterapeuta, terapeuta, wokalista, pianista i akordeonista. Finalista programu „Must Be The Music. Tylko Muzyka”, zwycięzca odcinka oraz ścisły finalista wielkiego finału „Szansy na sukces. Opole 2022.”, uczestnik „The Voice of Poland”.
reklama

Artysta pochodzi z Myczkowa. Od dziecka fascynowała go muzyka etniczna różnych kultur, szczególnie Łemków i Bojków. Posiada nieprzeciętną barwę głosu męskiego o kolorycie żeńskim. Pragnie popularyzować muzykę etniczną w niekonwencjonalny i nietuzinkowy sposób. Michał jest bardzo aktywny zawodowo i pełni wiele ważnych ról na co dzień. To wykładowca na Uniwersytecie Papieskim oraz Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, muzykoterapeuta osób z zaburzeniami psychicznymi w jednym z krakowskich Domów Pomocy Społecznej. Członek Polskiego Stowarzyszenia Muzykoterapeutów.

Jest wydawcą albumów muzycznych: „Etnoterapia. Muzyka duszy” oraz „Świątecznie z serca”. Instruktor oraz dyrygent Festiwalu „7xGospel” w Krakowie. Były członek zespołu NiemaGotu. Asystent przy produkcjach kabaretowych w Stowarzyszeniu Promocji Sztuki Kabaretowej PAKA i Festiwalu Jazz Juniors. Finalista znaczących festiwalów w Polsce, m.in. Festiwal „Serca Bicie”, Międzynarodowy Festiwal Anna German, Festiwal OFF Północna im. Jonasza Kofty. Ciągle pracuje nad dalszym rozwojem, poszukuje inspiracji, „przytula” swoim śpiewem i raduje sceniczną energią. Raz na wiele lat trafia się ktoś, kto nie tylko śpiewa, ale potrafi także wpłynąć tym śpiewem na życie słuchacza, poruszyć. Taki jest właśnie Michał, jest wierny swoim muzycznym korzeniom, jest wspaniałym ambasadorem muzyki etnicznej, chce tworzyć wielkie, dopracowane muzyczne dzieła i znakomicie mu się to udaje. 

Nie potrzebuję więcej 


Utwór jest fuzją etnicznego brzmienia i popowego grania. Poprzez swój singiel chciałem dotrzeć do grona osób, które potrzebują wytchnienia i spokoju, a moją receptą są Bieszczady, gdzie został zrealizowany klip do utworu, a jego premiera zaplanowana jest na 15 listopada 2022 r. w serwisie YouTube.

W piosence pojawia się mało znany instrument etniczny - suka biłgorajska, która dzięki Helenie Matuszewskiej z zespołu SAME SUKI - jednej z najlepszych instrumentalistek specjalizujących się w konstruowaniu i graniu na tym instrumencie mogła wybrzmieć w tym utworze.

Singiel powstał we współpracy z wytwórnią Delphy Records. Autorką tekstu i współautorką muzyki jest Zuzanna Ossowska (OS.SO), która doskonale pomogła mi odzwierciedlić moje muzyczne emocje. Utwór mówi o tym, że nie potrzebuję nic więcej – jedynie spokoju, który dają mi góry, a w szczególności te, w których się wychowałem, których obecność wzbudza poczucie bezpieczeństwa i głębokiego oddechu

- mówi Michał Matuszewski.

reklama
Artykuł pochodzi z portalu korsosanockie.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama