Był to 37 wygrany konkurs i 75 podium w zawodach Pucharu Świata niezwykle utytułowanego skoczka z podzakopiańskiego Zębu. Trzecie miejsce na podium zajął zwycięzca z Ga-Pa Dawid Kubacki. Tuż za czołową trójką znalazł się będący również ostatnio w bardzo dobrej dyspozycji Piotr Żyła.
Polacy zamienili się miejscami w stosunku do konkursu noworocznego, gdzie wygrał Kubacki, trzeci był Żyła, a tuż za podium Stoch.
Po 1 serii prowadził Kamil Stoch po skoku na odległość 127.5 metra (131.7 pkt.) przed Anze Laniskiem (Słowenia, 127.5 metra, 131.0 pkt.) i Ryoyu Kobayashi (Japonia, 132 metry, 128.3 pkt.). Kubacki był piąty, Żyła szósty, Stękała siódmy, a w do 2 serii zawodów na Bergisel awansował też osiemnasty po 1 serii Aleksander Zniszczoł.
Swoje pierwsze skoki zepsuli jedni z głównych faworytów do końcowego triumfu, Niemiec Karl Geiger i Norweg Halvor Egner Granerud.
Druga seria dla polskich skoczków była równie udana. Bardzo dobre skoki Kubackiego (127 metrów) i Żyły (124.5 metra) wywindowały ich odpowiednio na trzecie i czwarte miejsce w klasyfikacji końcowej konkursu w Innsbrucku.
A wygrał go zdecydowanie Kamil Stoch, który nie pozostawił wątpliwości co do swojej dominacji w niedzielne popołudnie, lądując w ostatnim skoku konkursu na 130 metrze!!!
Po trzech konkursach Stoch wyraźnie prowadzi w klasyfikacji generalnej (809.9 pkt.), wyprzedzając triumfatora sprzed roku Dawida Kubackiego (794.7) i Graneruda (789.3). W czołówce znajdują się także inni reprezentanci Polski; Piotr Żyła jest ósmy (763.3), a Andrzej Stękała zamyka czołową dziesiątkę (760.3).
6 stycznia ostatni konkurs 69. Turnieju Czterech Skoczni w austriackim Bischofshofen.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.