reklama

Sanoczanie przegrywają z wicemistrzem Polski, ale gwarantują sobie awans do fazy play-off [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Sanoczanie przegrywają z wicemistrzem Polski, ale gwarantują sobie awans do fazy play-off [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportHokeiści wicemistrza Polski, Re-Plast Unii Oświęcim w meczu rozegranym w ramach 30. kolejki rozgrywek Polskiej Hokej Ligi pokonali w Arenie Ciarko STS Sanok 3-1.
reklama

26 lat temu sanocka drużyna miała wypadek w Gniewoszówce pod Rymanowem, zginął hokeista Piotr Milan. Smutna rocznica, którą w Sanoku bardzo dobrze pamiętają.

Ciarko STS Sanok – Re-Plast Unia Oświęcim 1-3 (0-0, 0-2, 1-1) 0-1 - R.Glenn-E.Sherbatov - 28:33 0-2 - P.Bezuska-S.Kowalówka-M.Zatko - 36:57 0-3 - G.Koblar-A.Trandin-V.Bartley - 46:57 1-3 - M.Witan-K.Filipek-J.Bukowski - 57:31 Kary: 10-16 Strzały: 19-34

Ciarko STS: Spesny - Olearczyk, Rąpała; Strzyżowski, Wilusz, Bielec - Florczak, Piippo; Elo, Viikilä, Sihvonen - Kamienieu, Biłas; Bukowski, Witan, Filipek - Łyko, Ginda, Dobosz oraz Skokan. Trener: Marek Ziętara

Unia: Saunders - Glenn, Luza; McKenzie, Kalan, Brulé - Bartley, Pretnar; Sherbatov, Da Costa, Oriechin - Zatko, Bezuska; Garszyn, Trandin, Koblar - M. Noworyta, P. Noworyta; Kowalówka, Krzemień, Przygodzki. Trener: Kevin Constantine

reklama

Spotkanie rozpoczyna się od ataków drużyny Re-Plast Unii Oświęcim. Dogodne okazje podbramkowe marnują Kowalówka, Bartley i Zatko. Podopieczni Marka Ziętary próbowali się odgryźć, ale Saundersa nie potrafili pokonać Łyko i Strzyżowski.

Po drugiej stronie lodowiska nieskuteczni uniści, a konkretnie McKenzie, Da Costa i dwukrotnie Bartley. Sanoczanie również mieli korzystne sytuacje, ale nie potrafią ich wykorzystać Elo i Sihvonen.

Oświęcimianie mają inicjatywę i stwarzają sporo okazji, ale zarówno ich nieskuteczność, jak i dobra dyspozycja Spesnego sprawiają, że pierwsza odsłona bez bramek. Dla Unii jeszcze tuż przed przerwą dogodną okazję miał Sherbatov.

Druga tercja zaczyna się od ogromnej dominacji gości. Kalan, Luza, Bartley ani Przygodzki nie dali jednak rady pokonać czeskiego bramkarza sanoczan. Po uderzeniu tego ostatniego "guma" wylądowała na poprzeczce. W końcu faworyci dopięli swego, po tym gdy strzał z dystansu Glenna znalazł drogę do bramki gospodarzy.

reklama

Sanoczanie złapali "drugi oddech" ale okazje Bukowskiego, Strzyżowskiego i Viikili nie były wystarczająco skuteczne, by zmusić Saundersa do kapitulacji. 37 minuta przyniosła kolejne trafienie dla wicemistrza Polski, po ładnej akcji znanego z gry w Sanoku Zatko, wykończonej przez Bezuskę.

Pod koniec drugiej tercji szansę na trzecie trafienie miał Da Costa, jednak Spesny wyczuwa jego intencję. 2-0 dla Re-Plast Unii po 40 minutach gry.

Trzecie 20 minut rozpoczyna się znów od przewagi drużyny gości, którzy kreują kolejne dogodne sytuacje do strzelenia bramki. Jednak nie potrafią tej sztuki dokonać Trandin, Brule, czy Glenn.

Po chwili oświęcimianie znajdują po raz trzeci tego wieczoru sposób na Spesnego. Trandin wypuszcza w bój Koblara, który wykazał się skutecznością i pokonuje Spesnego. Zaraz potem idealna okazja Da Costy, ale trzonkiem kija szczęśliwie broni sanocki bramkarz.

reklama

Gospodarze ambitnie starają się zdobyć choćby honorowe trafienie. W niezłych sytuacjach znajdują się Bukowski, Strzyżowski i Sihvonen, ale żaden z nich nie potrafi znaleźć sposobu na Saundersa.

W końcu w 57 minucie sanoczanie dopięli swego. Konrad Filipek przejechał przez pół lodowiska i podał przed bramkę do Macieja Witana, który strzałem po lodzie znalazł sposób na Saundersa. Bliscy zdobycia bramek na dwie minuty przed końcem byli jeszcze Bielec dla Ciarko STS i Trandin dla Unii.

Trener Ziętara prosi o czas i w boksie zostaje Patrik Spesny. Bardzo bliski zdobycia drugiej bramki dla gospodarzy był Eetu Elo, jednak niestety jego strzał nie znajduje drogi do oświęcimskiej bramki.

Mecz kończy się zasłużonym zwycięstwem Re-Plast Unii. Sanoczanie na sześć kolejek przed końcem zapewniają sobie awans do fazy play-off, w której zapewne spotkają się z JKH GKS Jastrzębie lub GKS-em Tychy.

reklama

W najbliższą niedzielę podopieczni trenera Marka Ziętary zagrają w Toruniu z KH Energa.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama