reklama

Sanoczanie przegrywają po walce z faworyzowanym Toruniem! [FOTO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Ciarko STS Sanok przegrało w 22. kolejce Polskiej Hokej Ligi z Energą Toruń 2:4.
reklama

Mecz ósmej w tabeli drużyny Ciarko STS Sanok z piątą KH Energa Toruń rozpoczął się dość chaotycznie i pierwsze kilka minut bez klarownych szans. Jednak po kilku minutach do głosu doszli sanoczanie, którzy mieli pierwsze okazje grając w przewadze 5 na 3. Bardzo dogodnych sytuacji bramkowych nie zdołali zamienić na bramkę kolejno Strzyżowski, Bielec, Olearczyk, Rąpała i znów popularny "Fryzjer". Wraz z upływem czasu coraz częściej groźnie atakowali goście. Smirnov, Rozhkov i dwukrotnie Feofanov nie potrafili dać prowadzenia "Stalowym Piernikom", marnując dogodne okazje. Patrik Spesny, którego drużyna Ciarko STS pozyskała właśnie z Torunia bronił też w pierwszych 20 minutach bardzo groźne uderzenia Sergushkina i znów niezwykle aktywnego po stronie gości Feofanova. W odpowiedzi dobre okazje mieli Sihvonen (10 minuta) i Demkowicz (17 minuta), którego "wrzutkę" pod bramkę instynktownie broni zasłonięty Studziński. Dwie ostatnie minuty pierwszej odsłony to kolejne okazje rosyjskiego zaciągu w barwach Torunia, dobrych okazji nie wykorzystują Osipov, ponownie Feofanov i Fin Saloranta, którego zatrzymuje Patrik Spesny.

Druga tercja zaczyna się od dogodnej szansy gości, ale zaraz potem dwie idealnie wprost okazje do zdobycia bramki dla gospodarzy mieli dwukrotnie Eetu Elo i Konrad Filipek. Potem spora inicjatywa po stronie faworyzowanych torunian. Szanse na otworzenie wyniku zmarnowali Chvanchikov, Sergushkin, Bondaruk i Jaworski. Przewaga gości rosła z minuty i na minutę i można było mieć wrażenie, że bramki są tylko kwestią czasu. W końcu w 30 minucie wynik otwiera Saloranta, która dobija w samo "okienko" wypuszczony przez sanockiego bramkarza krążek. Toruń miał szansę od razu powiększyć przewagę, ale świetną interwencją po strzale Sergushkina popisał się Patrik Spesny. Co nie udało się Sergushkinowi, dokonał kilka minut później jego rodak Kozlov, który mierzonym strzałem z nadgarstka z wysokości bulika pokonuje sanockiego goalie. II tercja zdecydowanie pod dyktando gości.

Na ostatnią tercję sanoczanie wychodzą bardzo zmotywowani. Riku Sihvonen strzelił kontaktową bramkę już w 42 minucie po niezwykle efektownej akcji indywidualnej, która wlewa w serca fanów sanoczan ogromną nadzieję na odwrócenie losów meczu. Tym bardziej, że 57 sekund po golu rosłego Fina błyskotliwą akcją popisał się napastnik trzeciej formacji ataku gospodarzy Maciej Witan, po którego trafieniu gospodarze wyrównali stan meczu. Niestety niecałe cztery minuty później faworyci z miasta Kopernika wyszli znów na prowadzenie, a autorem bramki był Podsiadło.

Gracze Ciarko STS nie składali broni i walczyli ambitnie o zmianę wyniku do ostatniej syreny. Najlepszą sytuację na 30 sekund przed końcem meczu zmarnował Marek Strzyżowski. Toruń na osiem sekund przed końcem przypieczętował zwycięstwo, gdy Sergushkin trafił do pustej bramki sanoczan.

Dobry mimo wszystko mecz Ciarko STS. Zawodnikom gospodarzy należą się ogromne brawa za ambicję i walkę o każdy krążek do samego końca.

W najbliższą niedzielę sanoccy hokeiści zagrają na niezwykle trudnym terenie w Jastrzębiu, gdzie zmierzą się z drużyną JKH GKS.

Ciarko STS Sanok - KH Energa Toruń 2-4 (0-0, 0-2, 2-2)

 

0-1 V.Saloranta-E.Feofanov-K.Jaakola - 29:14

0-2 D.Kozlov - 37:39

1-2 R.Sihvonen-J.Viikilä-E.Elo - 41:50

2-2 M.Witan - 42:47

2-3 Ł.Podsiadło-J.Dołęga - 46:24

2-4 D.Sergushkin-Y.Feofanov - 59:52

Strzały: 4-8

Kary: 32-40

Ciarko STS Sanok: Spesny - Olearczyk, Rąpała; Strzyżowski, Wilusz, Bielec - Kamienieu, Piippo; Elo, Viikilä, Sihvonen - Demkowicz, Biłas; Witan, Bukowski, Filipek - Glazer, Florczak; Skokan, Ginda, Łyko. Trener: M.Ćwikła.

KH Energa Toruń: Studziński - Skólmowski, Kozlov; Shkodenko, Dołęga, Kalinowski - Jaworski, Gusevas; Osipov, Feofanov, Sergushkin - Kuznetsov, Smirnov; Shabanov, Chvanchikov, Bondaruk - Podsiadło, Jaakola; Rozkhov, Saloranta. Trener: Y.Czukh.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy