Niedzielny mecz podopiecznych Bartosza Adamskiego nie należał do tych udanych. Zarówno Lotniarz jak i Orzeł podchodzili do tego starcia w osłabionych składach. Już od pierwszego gwizdka gra była bardzo wyrównana. Obie drużyny atakowały i szukały błędów w grze rywali. Tuż przed przerwą gospodarze mogli wyjść na prowadzenie. Do rzutu karnego podszedł Marcin Otta, jednak najlepszy strzelec z Bezmiechowej nie wykorzystał tej sytuacji.
Po zmianie stron ponownie obie ekipy ruszyły do ataku. Rzut karny w 55. minucie wykorzystał Sebastian Pawiak i tym samym Orzeł Bażanówka wyszedł na prowadzenie. Lotniarz chciał jak najszybciej doprowadzić do wyrównania, jednak ta sztuka im się nie udała. Po zamieszaniu pod bramką strzeżoną przez Mariusza Mularza przyjezdni za sprawą Łukasza Sabata strzelili w 61. minucie drugiego gola.
Lotniarz próbował atakować ale bezskutecznie. Mnóstwo akcji kończyło się na szesnastym metrze. Jedną z najlepszych sytuacji na gola miał Adrian Józefczyk, lecz piłka po jego strzale odbiła się od słupka. W końcówce spotkania bramkę na 1:2 zdobył wracający do składu Paweł Otta.
Po dziesięciu meczach Lotniarz Bezmiechowa zajmuje jedenastą lokatę z ośmioma punktami na koncie. Już w najbliższej kolejce zespół z powiatu leskiego ponownie na własnym terenie zagra z dobrze radzącym sobie w tym sezonie LKS-em Płowce/Stróże Małe.
Lotniarz Bezmiechowa – Orzeł Bażanówla 1:2 (0:0)
0:1 Sebastian Pawiak 55’ (rzut karny)
0:2 Łukasz Sabat 61’
1:2 Paweł Otta 85’
Lotniarz Bezmiechowa: Mariusz Mularz, Bartosz Maślak, Hubert Otta, Adrian Józefczyk, Marcin Otta, Paweł Otta, Mateusz Tylka, Bartosz Adamski, Kacper Dunaj, Kamil Dudzik i Piotr Czenczek (60’ Krzysztof Tomczyk).
Orzeł Bażanówka: Grzegorz Woźny, Paweł Kalityński, Tomasz Kalityński, Sebastian Pawiak, Oliwer Spanu, Łukasz Sabat, Kamil Majcher, Kacper Niemiec, Maciej Witek, Marek Faka i Kacper Ćwiąkała (46’ Dominik Niemiec).
Żółte kartki: Mateusz Tylka, Adrian Józefczyk, Piotr Czenczek, Marcin Otta – Łukasz Sabat.
Czerwona kartka: Piotr Czenczek.