BKS Bieszczady Jankowce – LKS Pisarowce 0:1 (0:0)
0:1 Brajan Milczanowski 59’Niedzielny mecz odbył się nie tylko pod znakiem słonecznej pogody, ale i ogromnych emocji, które dostarczyli piłkarze zarówno BKS-u Bieszczady Jankowce, jak i LKS-u Pisarowce. Obie ekipy od samego początku wyprowadzały ataki, chcąc jak najszybciej otworzyć wynik spotkania.
Od początku meczu na boisku panowała wyjątkowa intensywność. Drużyny wykazywały się determinacją, by zdobyć trzy punkty, co było wyraźnie widoczne w ich podejściu do gry. Bieszczady Jankowce od pierwszego gwizdka sędziego Łukasza Matuszka narzuciły swój styl, wykorzystując szybkie akcje ofensywne i podania, podczas gdy rywale starali się zabezpieczyć tyły i kontratakować. Większość z sytuacji kończyło się jednak interwencją bramkarza lub niecelnym uderzeniem. Z czasem rywalizacja zaczęła się wyrównywać. Pisarowce stworzyły sobie kilka niemal stuprocentowych momentów na strzelenie gola, jednak zabrakło szczęścia pod bramką strzeżoną przez golkipera Bieszczadów.
Fot. Kamil Mielnikiewicz
Podobnie, jak w pierwszej, tak i drugiej odsłonie meczu, kibice zgromadzeni na stadionie w Jankowcach obejrzeli szybką i intensywną grę przepełnioną nie tylko wieloma sytuacjami bramkowymi, ale często też popełnianymi błędami. Goście już kilka minut po wznowieniu gry mogli wyjść na prowadzenie, ale w ostatniej chwili z linii bramkowej futbolówkę wybił obrońca gospodarzy. Chwilę później, po strzale piłka uderzyła w poprzeczkę. W 59. minucie za sprawą Brajana Milczanowskiego LKS wyszedł na prowadzenie. Goście szybko chcieli dołożyć kolejnego gola, ale piłkarze Jankowiec im na to nie pozwolili. Gra nadal przebiegała intensywnie, a stałe fragmenty były wyprowadzane bardzo szybko. Podczas emocji, jakie panowały na boisku nie zabrakło też wielu fauli, które w konsekwencji kończyły się karami w postaci żółtych kartek. Co trzeba zauważyć, Bieszczady też miały wiele okazji na strzelenie bramki, ale na wysokości zadania stawał golkiper wielokrotnie wybijając celne strzały.
Dla Bieszczadów Jankowce była to dziewiąta porażka w tym sezonie. Drużyna z terenu gminy Lesko nie wygrała żadnego meczu od 17 września 2023 roku, kiedy to w domowym spotkaniu pokonali Rafhouse Długie 5:4. Aktualnie BKS zajmuje dwunastą lokatę w ligowej tabeli z dorobkiem jedenastu punktów. Już za tydzień piłkarze udadzą się do Zarszyna, gdzie powalczą z miejscową Zgodą.
Sędziowie: Łukasz Matuszek, Wojciech Geldner, Szczepan Pelczar.
Widzów: ok. 110
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.