![Nadal bez punktów w rundzie wiosennej. Bieszczady Ustrzyki Dolne przegrały z LKS-em Czeluśnica [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne](https://static.korso.pl/galleries/991e5f6d-44d7-4518-88fb-24b51e9943e2)
MKS SMS Bieszczady Ustrzyki Dolne – LKS Czeluśnica 1:2 (1:2)
0:1 Łukasz Urban 30’ (rzut karny)0:2 Felipe Melgaco 36’
1:2 Kacper Śmierciak 45’ (rzut karny)
MKS SMS Bieszczady Ustrzyki Dolne: Emil Sabat, Oskar Krupiński, Kamil Demkowski, Kamil Warchoł, Maciej Śmierciak, Paweł Ziemba, Kacper Śmierciak, Filip Fundanicz, Marcel Dybała, Mateusz Długi i Mykhailo Burkalo.
LKS Czeluśnica: Igor Wanat, Damian Honkisz, Szymon Sabik, Kamil Walaszczyk, Łukasz Urban, Mateusz Krakoś, Sebastian Meier, Felipe Melgaco, Kamil Kasperkowicz, Sammy Y’Tai i Volodymyr, Hudyma.
Piłkarze Bieszczad Ustrzyki Dolne zajmujący przed rozpoczęciem meczu dwunastą lokatę w ligowej tabeli, nie podchodzili do niego jako faworyt, jednak co warto podkreślić, nie brakowało im ogromnej determinacji do tego, by na jeden dzień przed Świętami Wielkanocnymi zapisać na swoim koncie pierwsze punkty w tej części sezonu. Dla podopiecznych trenera Krzysztofa Łocha, było to drugie spotkanie w tym roku, bowiem tydzień temu zainaugurowali oni rundę wiosenną starciem z Zamczyskiem Mrukowa. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego było wiadomo, że ekipa rywali z Czeluśnicy nie będzie łatwym przeciwnikiem, o czym świadczyły między innymi ich dotychczasowe wyniki, które pozwalały im zajmować bardzo dobrą piątą lokatę w tabeli.
Fot. Kamil Mielnikiewicz
Podczas spotkania rozgrywanego na Stadionie Miejskim w Ustrzykach Dolnych emocji nie brakowało już od pierwszego gwiazdka sędziego Maksymiliana Nestorowicza. Przed bardzo dobrą okazją na otwarcie wyniku stanął już w 5. minucie Damian Honkisz, jednak czujnością wykazał się Kamil Demkowski wybijając piłkę z linii bramkowej. Kolejne minuty minęły pod znakiem dość wyrównanej gry. Zarówno jedna, jak i druga drużyna miała swoje okazje na zdobycie gola, jednak zabrakło skuteczności. Wynik rywalizacji w 30. minucie otworzyli goście, a wszystko to za sprawą prawidłowo wykonanego rzutu karnego przez Łukasza Urbana. Zawodnicy Czeluśnicy „dostali wiatru w skrzydła” i już 6 minut później po golu Felipe Melgaco wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Bieszczady Ustrzyki Dolne mimo wszystko nie odpuściły, czego dowodem był gol Kacpra Śmierciaka na kilkanaście sekund przed gwizdkiem kończącym pierwszą odsłonę rywalizacji w 17. kolejce krośnieńskiej klasy okręgowej.
Fot. Kamil Mielnikiewicz
Drugie 45 minut meczu to nadal wiele emocji przepełnionymi bramkarskimi paradami, dobrą grą i kartkami. Gospodarze z Ustrzyk Dolnych mieli sytuacje uznawane za te stuprocentowe, jednak ostatecznie brakowało skuteczności. Warto odnotować znakomitą dyspozycję bramkarza MKS-u Emila Sabata, który oprócz wielu skutecznych interwencji popisał się także obroną rzutu karnego.
Dla podopiecznych Krzysztofa Łocha była to jedenasta porażka w tym sezonie. Po siedemnastu rozegranych kolejkach drużyna z Ustrzyk Dolnych zajmuje dwunastą pozycję z jedenastoma punktami. Już za tydzień o kolejne punkty powalczą na wyjeździe z Tempem Nienaszów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.