Drużyna AZS UP TSV Sanok, beniaminek I Ligi Podkarpackiej w siatkówce mężczyzn jest na trzeciej pozycji na półmetku sezonu ze sporymi szansami na jej poprawę w drugiej części rozgrywek, która wystartuje już w drugim tygodniu nowego roku. W dziesięciu rozegranych dotychczas meczach sanoczanie triumfowali siedmiokrotnie, a schodzili z parkietu pokonani przy trzech okazjach.
Podopieczni Macieja Wiśniowskiego mają w dorobku 22 zdobyte punkty i bardzo korzystny stosunek wygranych do przegranych setów (24-12) i małych punktów (811-769). Na początek AZS UP TSV Sanok uległ w Dębicy UKS Kępa MOSIR 0-3.
Potem przyszło pięć wygranych meczów z rzędu; kolejno z Racławówką (3-0), Błażową (3-0), Głogowem Małopolskim (3-0), Siarką Tarnobrzeg (3-0) i Pruchnikiem (3-0). Potem przyszła zadyszka i dwie porażki z rzędu, z Wisłokiem Strzyżów 2-3 i Czudcem 1-3.
Na szczęście triumfy z AKS V LO Rzeszów 3-1 i Anilaną Rakszawa 3-2 sprawiły, że zawodnicy i ich trener mogli odetchnąć z ulgą przed przerwą i pełni optymizmu myśleć o perspektywie drugiej fazy sezonu 2020/2021.
Drugą rundę Podkarpackiej I Ligi siatkarzy AZS UP TSV Sanok rozpocznie już 9 stycznia. UKS Kępa MOSiR Dębica będzie na pewno wymagającym rywalem, ale sanocka drużyna ma "papiery" na zwycięstwo w spotkaniu inaugurującym drugą część sezonu. Mecz odbędzie się na hali sportowej Uczelni Państwowej w Sanoku.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.