![Woda w Jeziorze Solińskim coraz niższa. Jej poziom mieści się w granicach normy [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne](https://static.korso.pl/wbieszczady/articles/image/d9833165-3289-4d16-ba25-52333fc0fc57)
Na przestrzeni ostatniego tygodnia odnotowuje się niewielki spadek poziomu wody na Jeziorze Solińskim. Zatopione wcześniej plaże i mostki zaczynają się powoli wyłaniać. O aktualną sytuację zapytaliśmy Macieja Gelberga, rzecznika prasowego PGE Energia Odnawialna.
Od 10 kwietnia, kiedy poziom wody na Jeziorze Solińskim wynosił 419,09 m n.p.m., notowany jest niewielki spadek. 15 kwietnia woda osiągała 418,50 m n.p.m. wysokości. Najnowsze dane pochodzące z dzisiaj, z godziny 11:00, wskazują na poziom 418,01 m n.p.m.
Wysoki poziom wody na Jeziorze Solińskim
Wraz z wyższymi temperaturami rozpoczęły się roztopy. W ciągu kilku dni woda w wielu bieszczadzkich rzekach znacząco się podniosła, wystąpiła z koryt częściowo zalewając pobliskie brzegi. W okolicach Zatoki Teleśnickiej po wodzie dryfowały łódki, które pozostawiono tam na zimę, a na Cyplu w Polańczyku zalana została plaża i pomosty. Podobna sytuacja miała również w Solinie.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: W Bezmiechowej powstanie obserwatorium astronomiczne. Pozwoli to na śledzenie sztucznych satelitów Ziemi
Obawy o życie zwierząt
Najnowsze dane: woda w Jeziorze Solińskim coraz niższa
Na szczęście, jak wynika z obserwacji hydrologicznych, poziom wody w Jeziorze Solińskim na przestrzeni ostatnich dni nieco się obniżył. Aktualnie wynosi on 418,01 m n.p.m., co oznacza, że mieści się w granicach normach i nie jest zagrażający. Maciej Gelberg, główny specjalista ds. komunikacji PGE Energia Odnawialna zauważa, że minimalny poziom piętrzenia wody w jeziorze do celów energetycznych wynosi 401,50 m n.p.m., a maksymalny 420 m n.p.m.
Jezioro Solińskie nazywane jest „bieszczadzkim morzem”
Jezioro Solińskie jest największym w polskich górach zbiornikiem zaporowym o powierzchni około 21 km kw. Powstał w latach 60. XX wieku u ujścia Solinki do Sanu. Jego budowa była planowana już w okresie międzywojennym. Po budowie zapory pod wodą znalazło się wiele wsi, drogi, łąki czy lasy. W południowej części zalewu do dziś można oglądać tak zwany Martwy Las, gdzie z wody wystają czubki zalanych drzew. Jezioro bywa nazywane „bieszczadzkim morzem”. To idealne miejsce zarówno dla początkujących wodniaków, jak i doświadczonych żeglarzy.Zbiornik ma bardzo rozwiniętą linię brzegową - około 166 kilometrów przy średnim stanie wody z lustrem na poziomie 420 m n.p.m. Maksymalna głębokość jeziora to 60 metrów. Poniżej zapory zlokalizowana jest elektrownia wodna o mocy 200 MW.
Zdjęcie główne: Saga
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.