W lutym 2022 roku Dawid Popończyk, autor kanału Leśny Kawaler w serwisie YouTube, zarejestrował wyjątkowe nagranie. W obiektywie jego kamery pojawił się wilk, niepełnosprawny, poruszający się bez jednej łapy. Zdjęcia i film poruszyły widzów. W komentarzach przeważały głosy współczucia, ale też sceptycyzmu. „Nie ma szans na przeżycie”, „Zostanie porzucony przez grupę” – pisano. Wszak w świecie dzikich zwierząt nie ma miejsca na słabość, a każde opóźnienie może kosztować życie całą watahę.
Dawid Popończyk jednak myślał inaczej. Już wtedy napisał, że nie wierzy w odrzucenie. Uważał, że wilki, które od wieków żyją w złożonych społecznych strukturach, okażą lojalność i troskę. I miał rację.
Trzy lata później. Wilk żyje. I ma się dobrze
W 2023, 2024, a teraz także w 2025 roku Dawid Popończyk powracał w to samo miejsce. Rok po roku dokumentował dalsze losy wilka. Jak się okazało – nie tylko przeżył. Jest w bardzo dobrej kondycji, a co ważniejsze nie został sam. Cały czas towarzyszy mu jego rodzina.
Wilk poruszający się na czele zawsze na kogoś czeka i ogląda się za siebie. Dopiero, gdy wilk bez łapy jest blisko, lider kontynuuje marsz
– relacjonuje autor nagrania.
Dodatkowo, zawsze za niepełnosprawnym wilkiem podąża jeden z „zdrowych” członków stada. Jego zadaniem jest nie tylko zapewnienie bezpieczeństwa, ale i przekazywanie informacji – dostosowywanie tempa marszu do możliwości najsłabszego z grupy. Wataha dzieli się z nim jedzeniem. Czasem nawet mu je przynosi. Ta opieka nie jest chwilowa, trwa nieprzerwanie od trzech lat.
Zwierzęta, które uczą człowieczeństwa
Obserwacje Dawida Popończyka obalają wiele mitów. Pokazują wilki z zupełnie innej perspektywy – jako istoty zdolne do współczucia, empatii i lojalności.
Ich życie to nie tylko walka o przetrwanie czy instynkt. Ich życie to również zabawa, wspólnie spędzany czas, troska i zacieśnianie więzi
– podkreśla Dawid Popończyk.
Wilk, który stracił łapę z winy człowieka, nie poddał się. Wciąż żyje – i to w pełni, nie na marginesie watahy. Nie został zepchnięty na bok. Przeciwnie – każdego dnia jest otoczony troską. Dziś porusza się sprawniej niż 2–3 lata temu. Jego historia jest żywym dowodem na to, że także dzikie zwierzęta są zdolne do zachowań, które my – ludzie – zwykliśmy nazywać „ludzkimi”.
Nie taki groźny, jak go malują
Szkoda, że wielu ludzi straszy wilkami. To dla nich krzywdzące, ponieważ by je dobrze poznać trzeba poświęcić mnóstwo czasu. Bardzo boją się ludzi i są nieufne. Jednak gdy je poznamy zobaczymy, że to wspaniałe i niezwykle ważne dla przyrody zwierzęta. Istoty, które boją się ludzi.
– zaznacza.
Autor nagrań przyznaje, że stara się nie ingerować w życie wilków. Choć wie, że tysiące widzów z niecierpliwością czeka na kolejne ujęcia, nie chce niepokoić zwierząt częstym pojawianiem się w ich otoczeniu. Zwłaszcza że brak jednej kończyny z pewnością nadal stanowi dla wilka fizyczne utrudnienie, mimo poprawy kondycji.
Nie chcę jednak niepotrzebnie niepokoić zwierzęcia i zbyt często ingerować w jego życie
– podkreśla.
Dzięki tej postawie możliwe jest budowanie zaufania i pokazywanie prawdziwego życia dzikich zwierząt – nie zakłóconego przez obecność człowieka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.