Jak przypomina tvn24.pl, 14 kwietnia wójt gminy Solina Adam Piątkowski zwrócił się do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska z wnioskiem o odstrzał pięciu niedźwiedzi. Samorządowiec wskazywał, że problem narasta od 2019 roku, a dotychczasowe metody takie jak płoszenie, odstraszanie czy odławianie nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
Mieszkańcy są zbulwersowani, jest bezpośrednie zagrożenie życia i zdrowia
– mówił w kwietniu wójt w rozmowie z tvn24.pl, uzasadniając konieczność podjęcia radykalnych kroków wobec „problematycznych osobników”.
Decyzja GDOŚ: brak odstrzału
Jak ustalił portal tvn24.pl, Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie wyda zgody na odstrzał niedźwiedzi w gminie Solina. Rzeczniczka prasowa GDOŚ Joanna Niedźwiedzka, podkreśliła, że drapieżniki zostaną objęte takim samym programem monitoringu i ochrony, jak niedźwiedzie z gminy Cisna.Przypomnijmy, że w lipcu decyzja o odstrzale trzech niedźwiedzi w Cisnej spotkała się z szeroką krytyką społeczną i organizacji ekologicznych. W efekcie GDOŚ zapowiedziała przygotowanie nowego programu, który ma równocześnie chronić mieszkańców i zapewniać bezpieczeństwo zwierząt.
Grupa będzie prowadzić bieżący monitoring, reagować na zgłoszenia i podejmować działania odstraszające. Ważną częścią programu mają być także działania edukacyjne skierowane do mieszkańców terenów, na których występują niedźwiedzie. Jak zapowiedziała GDOŚ, WWF przekaże samorządom specjalne pojemniki na odpady, które uniemożliwią zwierzętom zdobywanie pożywienia w miejscach zamieszkałych przez ludzi.
Komentarze (0)