Z danych opublikowanych przez Bieszczadzką Grupę GOPR wynika, że w ciągu ostatnich tygodni ratownicy byli wielokrotnie wzywani na pomoc turystom, którzy doznali urazów podczas pieszych wędrówek. Wiele z tych przypadków dotyczyło kontuzji kończyn dolnych, spowodowanych trudnym terenem i nieprzystosowaniem obuwia do górskich warunków. Ratownicy podkreślają, że tego rodzaju urazy, choć powszechne, mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia, szczególnie jeśli wypadek zdarzy się w odległych i trudno dostępnych miejscach.
Jednak to nie urazy były w ostatnim czasie głównym wyzwaniem dla ratowników. Jak informują goprowcy, w tym sezonie wyjątkowo dużo interwencji dotyczyło turystów użądlonych przez osy i inne owady. Co ciekawe, wiele zgłoszeń dotyczyło użądleń w obrębie jamy ustnej, co stwarzało poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia poszkodowanych. „W większości przypadków osoby wymagały natychmiastowej pomocy medycznej oraz dalszej opieki szpitalnej” – podkreślają ratownicy. Użądlenie w okolicach gardła może prowadzić do obrzęku dróg oddechowych i w konsekwencji do trudności z oddychaniem, a nawet do uduszenia, jeśli pomoc nie nadejdzie w porę.
Jak uniknąć niebezpiecznych sytuacji?
GOPR apeluje do turystów o zachowanie szczególnej ostrożności podczas spożywania posiłków na świeżym powietrzu. Przed wzięciem łyka napoju, zwłaszcza słodkiego, warto upewnić się, że do butelki lub puszki nie wleciał nieproszony gość. „Najlepiej zakręcać pojemniki lub przykrywać je, by zminimalizować ryzyko” – radzą ratownicy. Podczas jedzenia słodyczy również należy być czujnym, aby przypadkowo nie połknąć owada.Szczególną uwagę powinni zwrócić na siebie osoby uczulone na jad owadów. Wybierając się w góry, koniecznie powinny zabrać ze sobą adrenalinę przepisane przez lekarza i poinformować współtowarzyszy wędrówki o miejscu jej przechowywania. Jak podkreślają ratownicy, sposób aplikacji adrenaliny jest prosty i opisany na opakowaniu, jednak wiedza na ten temat może uratować życie w krytycznej sytuacji.
Co zrobić w przypadku użądlenia?
Jeżeli doszło do użądlenia osoby, która wie, że jest uczulona na jad owadów, pierwszym krokiem powinna być natychmiastowa aplikacja adrenaliny i wezwanie pomocy medycznej. „W przypadku osób, które nie są świadome swojego uczulenia, ale zaczynają mieć trudności z oddychaniem lub pojawiają się inne groźne reakcje, takie jak duży obrzęk czy zaburzenia świadomości, również należy natychmiast wezwać pomoc” – zaleca GOPR. Do czasu przybycia ratowników należy stale obserwować osobę poszkodowaną, zwracając szczególną uwagę na jej oddech. W razie utraty przytomności trzeba zadbać o drożność dróg oddechowych, ułożyć poszkodowanego w pozycji bezpiecznej na boku i monitorować jego oddech. W przypadku zaniku oznak życia, najważniejsze jest natychmiastowe rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej i kontynuowanie jej do momentu przybycia pomocy.
GOPR ostrzega: góry wymagają odpowiedzialności
Tegoroczne lato w Bieszczadach pokazuje, że nawet na pozór niewinne sytuacje mogą przerodzić się w poważne zagrożenia. Dlatego ważne jest, aby każdy turysta wyruszający na górski szlak był odpowiednio przygotowany, nie tylko fizycznie, ale również pod względem wiedzy o potencjalnych zagrożeniach i sposobach radzenia sobie z nimi.Ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR apelują o rozwagę i odpowiedzialność podczas górskich wędrówek. Odpowiednie wyposażenie, świadomość zagrożeń i umiejętność szybkiego reagowania w sytuacjach kryzysowych mogą uratować życie, a także sprawić, że górska przygoda pozostanie przyjemnym wspomnieniem, a nie dramatycznym doświadczeniem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.