Środowe popołudnie w Lesku wypełnił taniec, zarówno w wymiarze scenicznym, jak i symbolicznym. Na deskach amfiteatru zaprezentowały się wszystkie grupy wiekowe zespołu Bieszczadzkie Żabki – od najmłodszych uczestników po najbardziej doświadczone tancerki. Całość wydarzenia została przygotowana z myślą o zamknięciu sezonu, który trwał od września do czerwca. Jak zaznaczyła Agnieszka Nanaszko, dyrektor Bieszczadzkiego Domu Kultury, wydarzenie miało wielowarstwowy charakter.
Ten koncert to taneczne powitanie lata, ale też podsumowanie całego sezonu pracy zespołu, od września do czerwca. Pracy w tym roku było mnóstwo, jak zresztą w każdym. O tym najlepiej wiedzą instruktorki, tancerki i oczywiście rodziny oraz najbliżsi. Mimo pracy było dużo energii, dobrych emocji i ogrom sukcesów
– powiedziała.
Scena pełna różnorodności
Program artystyczny koncertu obejmował szeroki wachlarz choreografii – od układów znanych już z wcześniejszych występów, po zupełnie nowe kompozycje taneczne. Wszystkie prezentacje zostały opracowane przez instruktorki: Alinę Lis, Małgorzatę Lis-Pasionek oraz Agnieszkę Lis. Ich praca, prowadzona z konsekwencją i zaangażowaniem, widoczna była w każdym ruchu tancerzy. Zróżnicowany wiek uczestników nie stanowił przeszkody w osiągnięciu spójności występów – przeciwnie, podkreślił ciągłość pracy zespołu i wieloletni charakter jego działalności.Kulminacyjnym momentem wieczoru był finałowy układ taneczny. Na scenie pojawili się wszyscy artyści – ci, którzy występowali wcześniej w poszczególnych częściach koncertu, teraz zatańczyli wspólnie. Wspólny taniec był nie tylko efektownym zamknięciem programu artystycznego, ale także podkreśleniem jedności zespołu, współpracy międzypokoleniowej i wspólnego wysiłku włożonego w przygotowania.
Podziękowania dla instruktorek
Jeszcze przed finałowym tańcem scena stała się miejscem wyrazów uznania i wdzięczności. Pracownicy Bieszczadzkiego Domu Kultury oraz rodzice tancerzy uhonorowali instruktorki: Alinę Lis, Małgorzatę Lis-Pasionek i Agnieszkę Lis. Wręczone kwiaty i drobne upominki stanowiły gest docenienia pracy wykonywanej na rzecz zespołu i jego członków.Podziękowania te miały charakter publiczny, ale jednocześnie bardzo osobisty – nie zabrakło ciepłych słów, które przypominały o znaczeniu pracy pedagogicznej, cierpliwości i zaangażowania, z jakimi instruktorki towarzyszą kolejnym pokoleniom tancerzy.
Szczególnym momentem koncertu było również oficjalne pożegnanie dwóch najstarszych tancerek. Dziewczęta, które ukończyły szkołę średnią, zakończyły także swoją wieloletnią obecność w zespole. Z uwagi na możliwe rozpoczęcie studiów i zmianę miejsca zamieszkania nie będą miały możliwości kontynuowania udziału w zajęciach.
Zespół z tradycją
Zespół Bieszczadzkie Żabki działa nieprzerwanie od blisko 45 lat. Jak przypomniała Agnieszka Nanaszko, „zespół od prawie 45 lat wnosi w życie naszego miasta energię, radość i piękno tańca”. Tę długą tradycję kontynuują obecne instruktorki, które – prowadząc kolejne pokolenia – zachowują tożsamość zespołu, jednocześnie dostosowując program do zmieniających się potrzeb uczestników.Występy Bieszczadzkich Żabek są stałym elementem kalendarza wydarzeń kulturalnych w Lesku. Praca zespołu opiera się nie tylko na przygotowaniu układów choreograficznych, lecz również na systematycznej edukacji artystycznej i rozwijaniu wrażliwości estetycznej u dzieci i młodzieży.
Komentarze (0)