W tym sezonie grzybiarze mogą cieszyć się z prawdziwego urodzaju. Jak wiadomo, nie sam smak powoduje, że lubimy zbierać grzyby. Samo patrzenie na okazy w jesiennych kolorach sprawia radość, a niektórzy spotykają na swojej drodze prawdziwe olbrzymy.
W tym roku wielu grzybiarzy chwali się swoimi zdobyczami w mediach społecznościowych. Jednak prawdziwek, którego w lesie, w okolicach Bystrego znalazł leśniczy Nadleśnictwa Baligród, osiągnął naprawdę niebywały rozmiar. Damian Stemulak może się pochwalić zebranym okazem o wadze 3,28 kg.
Takiego wysypu prawdziwków w Bieszczadach już dawno nie było. W tym roku grzyby są wyjątkowo zdrowe
- informuje Nadleśnictwo Baligród.
Nie jest to jednak jedyny taki przypadek w ostatnim czasie. Pani Sabina z Bukowca w rejonie szczytu Korbania w Bieszczadach Zachodnich, w pobliżu drogi na wieżę widokową znalazła prawdziwka o 120 centymetrowym obwodzie i wadze 2,85 kilograma. Gdzie szukać tych grzybów? Dobrym patentem na udane zbiory podzielili się leśnicy. Radzą by dokładnie przyglądać się muchomorom czerwonym. Dlaczego? Jak sami przyznają, te trujące grzyby zazwyczaj wróżą wysyp prawdziwków.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.