Przemyskie Morsy tym razem wybrały się na wodospad na Olszance, który uchodzi za najszerszy w całym regionie. Szerokość uskoku wynosi około 38 metrów, a wysokość sięga prawie 3 metrów w zależności od stanu wody. Poniżej wodospadu możemy zaobserwować tak zwany „kociołek erozyjny”, czyli najgłębsze miejsce.
Mówiąc o morsowaniu warto podkreślić, że nie jest to taka sama aktywność, jak jazda na rowerze, czy krótkie biegi. By po raz pierwszy wziąć udział w zimowych kąpielach należy skonsultować się z lekarzem i zrobić badania.
Lekarze podkreślają, że morsowanie pozytywnie wpływa na organizm, ale jest dużo chorób, które nie pozwalają na tę aktywność. Są to między innymi schorzenia kardiologiczne czy przewlekłe układu oddechowego. Zanim więc ulegnie się modzie, czy po prostu połknie bakcyla morsowania, warto upewnić się, czy zimowe kąpiele na powietrzu są akurat dla ciebie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.