Koncert w Polańczyku z bieszczadzkim klimatem. Na scenie amfiteatru wystąpił Piotr Rogala Rogalik [ZDJĘCIA, WIDEO]

Cokolwiek by o nim nie powiedzieć, jednego można być pewnym – kocha muzykę a swoim głosem potrafi wprowadzić prawdziwy, a zarazem niepowtarzalny klimat. Piotr Rogala Rogalik mieszka w Bieszczadach i śpiewa o nich już ponad 20 lat, zżył się z tą piękną krainą, która stała się dla niego natchnieniem i wielką pasją. Jak mówi o sobie: gra i śpiewa od zawsze. Jest muzykiem samoukiem, doskonalił swą grę wraz z kształtowaniem samego siebie. Zawsze uśmiechnięty, przesympatyczny i otwarty, chętny by zasiąść z przyjaciółmi, znajomymi wspólnie zagrać i zaśpiewać.

Piotr Rogala Rogalik pochodzi z małej miejscowości Nadziejów w Górach Świętokrzyskich, a ponad dwadzieścia lat temu na stałe osiedlił się w Solinie. Od czasów szkolnych związany z turystyką – jest pilotem wycieczek i przewodnikiem beskidzkim. Artysta obdarzony bardzo ciekawą barwą głosu, śpiewa z wielkim zaangażowaniem i przejęciem. Muzykę tworzy sam, a natchnieniem dla niego jest wiersz czytany, trafiający w jego duszę, wtedy czuje, że płynie z niego muzyka, która sama się układa w nuty. Śpiewa przede wszystkim wiersze: Mirosława Welza, Wiesławy Kwinto-Koczan, Romy Rappe, Edwarda Marszałka, Ewy Pilipczuk, Jerzego Harasymowicza, Wojtka Belona, Aleksandry Bacińskiej, Krzysztofa Kwasiżura oraz Wojtka Maciaszka. Jest jednym z niewielu bieszczadzkich muzyków, którego twórczość rozpoznawalna jest w całej Polsce.