Jak podaje serwis prasowy gminy Czarna, podczas warsztatów uczestnicy mieli okazję, aby własnoręcznie wykonać słomianego anioła oraz gwiazdę, korzystając z tradycyjnych metod przekazywanych z pokolenia na pokolenie.
Słomiane anioły to niezwykłe ozdoby, które od wieków są częścią sztuki ludowej i mają głębokie znaczenie symboliczne, związane z dawnymi wierzeniami i rytuałami. Słoma, kiedyś wszechstronny materiał, była używana zarówno do tworzenia przedmiotów codziennego użytku, jak i dekoracji. Podczas zajęć, pod okiem Pani Justyny Warchoł Panie nauczyły się jak krok po kroku formować słomę, aby uzyskać subtelne, delikatne kształty aniołów a także poznały historię tych ozdób i ich znaczenie w kulturze ludowej
– opowiadają organizatorzy.
Skąd anioły w górach, które miały swoje miano wziąć od zupełnie nie anielskich Biesów?
Bieszczady, z ich surowym pięknem i mistycznym klimatem, stały się źródłem inspiracji dla wielu twórców, którzy podjęli się odzwierciedlenia nie tylko krajobrazów tego regionu, ale także jego bogatej mitologii. Wśród postaci, które zyskały popularność w sztuce, znajdują się Biesy, Czarty czy Dusiołki, będące wyrazem lokalnych wierzeń oraz folkloru. Jednak, w miarę jak Bieszczady stawały się coraz bardziej znane, w sercu tej malowniczej krainy pojawił się nowy symbol, anioł, a za nim koncepcja Anioła Bieszczadzkiego, której twórcą był krakowski poeta Adam Ziemianin.Ziemianin, zainspirowany pięknem Bieszczadów, poszerzył się o mistyczny wymiar tej ziemi, czyniąc anioła patronem regionu. W wyobrażeniach lokalnych artystów, Anioł Bieszczadzki zyskał atrybuty wrażliwości, łagodności i opiekuńczości, stając się nie tylko istotą duchową, ale także symbolem naturalnego piękna i spokoju, które emanuje z gór i lasów. Wiele opowieści wskazuje, że Bieszczady to prawdziwy raj na ziemi, a anioły, które tam zamieszkują, to nie tylko echo starych legend, ale także materializacja miłości do tego miejsca.
Bieszczady, z ich mistycznymi lasami i malowniczymi połoninami, stały się więc nie tylko terenem dla wędrówek, ale również kolebką twórczości artystycznej. Anioł, chociaż w swojej mitologii związany z metafizyką, nabrał ciałopodobnych rysów dzięki artystom, którzy potrafili nadać mu fizyczny wymiar. Poprzez swoją sztukę, cudowne miejsca i lokalne legendy pokazali, że każdy może na chwile poczuć się otoczonym anielską aurą, a ich prace stały się mostem łączącym świat realny z tym, co mistyczne i magiczne.
Warto zatem zanurzyć się w bieszczadzką przestrzeń, poddać się wrażeniom i być może dostrzec ślady anielskich skrzydeł, które pozostawili po sobie nie tylko mieszkańcy, ale i artyści tej unikalnej krainy. Kto wie, może podczas kolejnej wędrówki po malowniczych szlakach, także zostanie się obdarzonym anielskim dotykiem, który na zawsze odmieni spojrzenie na te magiczne góry.
Komentarze (0)