reklama
reklama

Ich pomoc na granicy w Bieszczadach jest nieoceniona. Wspierają nowoczesne technologie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

Ich pomoc na granicy w Bieszczadach jest nieoceniona. Wspierają nowoczesne technologie - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
10
zdjęć

Ich pomoc na granicy w Bieszczadach jest nieoceniona | foto Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej

reklama
Udostępnij na:
Facebook
AktualnościNa trudnych, górzystych terenach Bieszczadów do służby wkraczają niezastąpieni pomocnicy – konie Straży Granicznej. To jedyne wierzchowce w całej polskiej SG, które nie tylko wspierają funkcjonariuszy w patrolach, ale stanowią także symbol tradycji i niezłomnej służby.
reklama

Feniks, Wasal, Aramis, Kaprys, Korynt, Bachmat, Falcon oraz Pasat – to imiona koni służbowych Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej, które każdego dnia wspierają funkcjonariuszy z placówek w Ustrzykach Górnych i Czarnej Górnej. To osiem koni szlachetnej półkrwi, które – jako jedyne w całej polskiej Straży Granicznej – pełnią służbę w niezwykle wymagających warunkach bieszczadzkich gór.

Dlaczego konie w XXI wieku?

W dobie nowoczesnych technologii i pojazdów, wybór koni do patrolowania granicy może wydawać się nietypowy. Jednak w trudnym i zróżnicowanym terenie Bieszczadów wierzchowce okazują się niezastąpione. Zapewniają skryte, szybkie i efektywne przemieszczanie się po terenach, gdzie dostęp samochodami czy quadami bywa niemożliwy. Patrol konny pozwala funkcjonariuszowi w ciągu kilku godzin sprawdzić nawet kilkudziesięciokilometrowy odcinek granicy.

reklama

Konne patrole realizowane są między innymi na terenie Bieszczadzkiego Parku Narodowego, gdzie obowiązują surowe przepisy dotyczące ochrony przyrody. Obecność koni minimalizuje ingerencję w środowisko naturalne, co czyni tę formę patrolowania wyjątkowo ekologiczną i zgodną z zasadami zrównoważonego rozwoju.

Wykwalifikowana kadra

W skład grupy jeźdźców konnych Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej wchodzi kilkudziesięciu funkcjonariuszy, którzy przeszli specjalistyczne szkolenia z zakresu jeździectwa i pracy w terenie górskim. To nie tylko strażnicy graniczni, ale również doświadczeni jeźdźcy, którzy doskonale znają swoich końskich partnerów.

Służba i zasłużona emerytura

Jak każdy funkcjonariusz, również konie SG po latach ciężkiej pracy przechodzą na emeryturę. Przykładem może być koń „Brawo”, który przez 15 lat służył na granicy, a obecnie, jako 28-letni senior, przebywa pod troskliwą opieką kapitana SG Dariusza Szlachty. Funkcjonariusz, będący instruktorem jeździectwa i właścicielem rodzinnej stajni, zadbał o to, by jego dawny towarzysz cieszył się spokojną starością. Obaj spędzili lata na wspólnych patrolach w Ustrzykach Górnych, co stworzyło między nimi wyjątkową więź.

reklama

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo