„ZEW się budzi” to festiwal, który na stałe zadomowił się w Bieszczadach i od 2018 roku przyciąga tych, którzy szukają połączenia muzyki, energii i kontaktu z naturą. Z biegiem lat stał się jednym z największych i najbardziej rozpoznawalnych wydarzeń odbywających się w regionie. Charakterystyczny dla niego klimat wolności, wspólnoty i przestrzeni sprawia, że każda edycja budzi zainteresowanie zarówno stałych bywalców, jak i nowych uczestników.
To festiwal muzyki o mocniejszych brzmieniach, ale jednocześnie wydarzenie, które wykracza poza sam line-up. Tworzy przestrzeń spotkań, rozmów i budowania relacji, które często trwają dłużej niż trzy festiwalowe dni. Organizatorzy podkreślają, że „ZEW się budzi” to nie tylko koncerty, to przede wszystkim bieszczadzka przygoda, tworzona wspólnie przez artystów i publiczność.
Od Leska po Cisną – historia kolejnych odsłon
Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w 2018 roku w Lesku. To właśnie tam rozpoczęła się historia wydarzenia, które już wtedy przyciągnęło szeroką publiczność. Na scenie wystąpili wówczas między innymi Organek, KSU oraz Fisz Emade Tworzywo, tworząc atmosferę, którą uczestnicy wspominają do dziś. Rok później festiwal przeniósł się do Cisnej i zapisał się w pamięci jako jedno z najbardziej wymagających pogodowo wydarzeń. Pomimo deszczu i zaledwie pięciu stopni Celsjusza, frekwencja była rekordowa. Na scenie pojawili się między innymi Kult, Lao Che, Coma, Krzysztof Zalewski i Nocny Kochanek. Edycja 2019 potwierdziła, że publiczność festiwalu jest wyjątkowo oddana – niezależnie od warunków. Lata 2020–2021 przyniosły wyzwania związane z pandemią. W odpowiedzi powstała Mała Scena ZEW się budzi, czyli kameralny, cykliczny projekt umożliwiający uczestnikom kontakt z muzyką, mimo ograniczeń. Te spotkania umocniły społeczność festiwalu i pokazały, że jego idea przetrwa nawet trudne czasy.Po przerwie, w 2022 roku festiwal z rozmachem wrócił do Cisnej. Trzy dni koncertów, w ramach których wystąpili między innymi Maria Peszek, Muniek Staszczyk, Pidżama Porno, Voo Voo i O.S.T.R., ponownie udowodniły wyjątkowość tego wydarzenia. Edycja z 2023 roku przeniosła festiwal do Ustrzyk Dolnych. Tysiące uczestników świętowało przy takich zespołach jak Kult, Dezerter czy Farben Lehre, korzystając z formuły, która w nowym miejscu zyskała świeży wymiar. W 2024 roku festiwal powrócił do Leska. Na scenie wystąpili między innymi hiszpańska legenda punkrocka Boikot, a także Armia, Dr Misio i Poparzeni Kawą Trzy. Dwa dni intensywnych koncertów ponownie przyciągnęły publiczność z całej Polski.
Z kolei w 2025 roku „ZEW się budzi” ponownie odbył się w Cisnej, gdzie przez trzy dni można było usłyszeć między innymi Kult, KSU, Dezerter, Big Cyc, Farben Lehre oraz Me And That Man. Obok uznanych artystów wystąpiły zespoły wyłonione w konkursie Odkrycia ZEW, a edycja została zapamiętana jako pełna autentyczności i energii, która niosła się po bieszczadzkich dolinach jeszcze długo po zakończeniu festiwalu.
Gdzie Festiwal „ZEW się budzi” w 2026 roku?
Organizatorzy ogłosili, że w dniach 26–28 czerwca 2026 roku Festiwal „ZEW się budzi” ponownie odbędzie się w Cisnej. Miejscowość od lat naturalnie współgra z ideą wydarzenia i stała się przestrzenią, w której muzyka, krajobrazy i atmosfera spotkań łączą się w spójną i rozpoznawalną całość. Trzydniowy festiwal ma kontynuować tradycję wydarzenia, które stawia na autentyczność oraz różnorodność muzycznych brzmień. Podobnie jak w poprzednich latach twórcy zapowiadają, że będzie to czas pełen przeżyć, wspólnoty i niezapomnianych momentów.
Komentarze (0)