Cmentarze w całej Polsce, w tym również w bieszczadzkich miejscowościach, oświetlone setkami migoczących zniczy, zamieniają się 1 listopada w miejsca pełne piękna i ciszy. Dzień Wszystkich Świętych to moment szczególny – czas, w którym spotykamy się na cmentarzach, wspominamy tych, którzy odeszli, zapalamy znicze i składamy kwiaty na grobach. Warto jednak pamiętać, że nasza troska o zmarłych nie powinna ograniczać się wyłącznie do tego jednego dnia. Codzienna pamięć i refleksja nad życiem naszych bliskich, ich wartościami i pozostawionym przez nich śladem, to coś, co warto pielęgnować przez cały rok.
Nocna sceneria bieszczadzkich cmentarzy, pozbawiona tłumów, sprzyja zadumie i wyciszeniu. Każdy zapalony znicz symbolizuje pamięć i tęsknotę, ale również daje chwilę wytchnienia od codziennego pośpiechu. Obecność na cmentarzu w tak spokojnej chwili pozwala na bliskość z tymi, którzy kiedyś byli częścią naszego życia. Cisza otulająca bieszczadzkie nekropolie jest pełna znaczenia – to przestrzeń, w której każdy gest pamięci nabiera szczególnej wagi.
Prezentujemy zdjęcia z Czarnej Górnej i Lutowisk, wykonane nocą w dniu Wszystkich Świętych, ukazują niepowtarzalny klimat tych miejsc. Widać na nich rzędy grobów skąpanych w blasku świec, co tworzy nie tylko obraz piękny, ale także przepełniony spokojem i refleksją.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.