reklama

Drastyczne odkrycie Bandrowie Narodowym. Na środku drogi leżały zwłoki psa w worku [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności Do makabrycznego znaleziska doszło w miejscowości Bandrów Narodowy, w gminie Ustrzyki Dolne. Na środku drogi, jeden z mieszkańców zobaczył martwego psa znajdującego się w worku. Na miejsce zostali wezwani policjanci z Ustrzyk Dolnych oraz pracownicy Fundacji Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek (18 marca) w godzinach przedpołudniowych. Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ustrzykach Dolnych zostali skierowani do miejscowości Bandrów Narodowy, gdzie jeden z mieszkańców znalazł martwego psa w worku. Po potwierdzeniu zgłoszenia, mundurowi poprosili o pomoc pracowników Fundacji Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt.

Ku naszemu zdziwieniu, zwierzę znajdowało się w worku na środku drogi, z którego wystawała tylko głowa, cała oblepiona błotem. Przy oględzinach miejsca zdarzenia ujawniony został również niewielki dół, w którym znajdowały się ślady krwi, w którym zwierzę miało zostać najprawdopodobniej zakopane, jednak sprawcy to się nie udało, być może z braku czasu, bądź w związku z innymi okolicznościami. Co najbardziej martwiące, do śmierci zwierzęcia doszło najprawdopodobniej maksymalnie kilka godzin wcześniej

– informuje Fundacja Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt.

Zwłoki psa zabezpieczono i przekazano do badań

Po konsultacjach, pracownicy fundacji zabezpieczyli zwierzę i przewieźli na oględziny, które następnie wykonał lekarz weterynarii Bartosz Giżyński. Badanie potwierdziło wstępne przypuszczenia. Do śmierci psa doszło zaledwie kilka godzin wcześniej. Był to 1-2 letni samiec o umaszczeniu czarnym-podpalanym, miał liczne obrażenia mechaniczne na ciele, w tym na klatce piersiowej, głowie i szczęce, co może wskazywać na udział osób trzecich. Między innymi na to pytanie odpowie szczegółowa sekcja zwłok przeprowadzona przez Zakład Higieny Weterynaryjnej w Krośnie.

Po wstępnych oględzinach, na ten moment prawdopodobnych jest kilka scenariuszy, jednak bardziej dokładnie będzie można rozważać je po otrzymaniu wyników sekcji i zebraniu całego materiału dotyczącego zdarzenia

– dodają pracownicy fundacji.

Zostaną wyciągnięte konsekwencje tego bestialskiego czynu

Na profilu w mediach społecznościowych Fundacji Bieszczadzka Organizacja Ochrony Zwierząt, opublikowano zdjęcia psa, ponieważ ktoś go rozpozna i będzie w stanie wskazać właściciela, który dopuścił się tak okrutnego czynu, bądź właściciela poszukującego swojego czworonożnego przyjaciela i nie mającego świadomości, co się wydarzyło.

Tego na tym etapie jeszcze nie wiemy, ale wiemy, że nie można pozwolić, aby ktoś, kto w tak bestialski sposób potraktował to zwierzę, nie poniósł za to odpowiednich konsekwencji

– podkreślają stanowczo.

Jeśli ktokolwiek posiada informacje, na temat zdarzenia lub zwierzęcia, proszony jest o kontakt telefoniczny pod numer: 720 704 886. Pracownicy fundacji zapewniają pełną anonimowość.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy