W Bieszczadach nadal przebywa bardzo dużo turystów. Ładna pogoda sprzyja wyprawą górskim, które są jednym z najlepszych rozwiązań na aktywnie spędzony wypoczynek. Niestety, cały czas zwiększa się ilość wyjazdów ratunkowych.
W dniu wczorajszym ratownicy Bieszczadzkiej Grupy GOPR z Ustrzyk Górnych udzielili pomocy kobiecie, która znajdowała się na czerwonym szlaku prowadzącym z Połoniny Wetlińskiej do Brzegów Górnych i nie mogła samodzielnie kontynuować marszu. Poszkodowaną przetransportowano quadem na noszach i przekazano pod opiekę Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego.
W tym samym momencie ratownicy z Cisnej udzielali pomocy innej kobiecie. Podczas schodzenia szlakiem z Wielkiej Rawki do Ustrzyk Górnych upadła, w wyniku czego doznała urazu stawu skokowego oraz kości przedramienia. Po zwiezieniu quadem z przyczepką na parking, również została przekazana do karetki pogotowia.
Tego samego dnia goprowcy zostali zadysponowani jeszcze do Wetliny, gdzie przebywał mężczyzna z podejrzeniem udaru. Ze względu na zagrożenie życia, na miejsce zdarzenia zadysponowano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które drogą powietrzną przetransportowało poszkodowanego do szpitala.
Źródło: GOPR Bieszczady
Kamil Mielnikiewicz
Seria wypadków górskich w Bieszczadach