reklama

Poważny wypadek rowerzysty. Chroń głowę i zakładaj kask!

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Aktualności
reklama

Wraz z nastaniem cieplejszych dni rozpoczął się sezon rowerowy. Na drogach, ścieżkach i trasach rowerowych pojawia się coraz więcej rowerzystów. W Bieszczadach również.  

Niestety, w sobotę 29 maja w Bieszczadach miał miejsce poważny wypadek.

Na fan page’u Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego, stacjonującego w Lutowiskach, pojawiła się informacja o wypadku rowerzysty, który spadł z roweru i doznał poważnych obrażeń. Liczyły się minuty. 

ratownik-10-i-karetka-pogotowia
Fot. Bieszczadzkie Pogotowie Ratunkowe SP ZOZ w Sanoku
Zdarzenie miało miejsce w Tarnawie Niżnej, obok Bazy Nad Roztokami, gdzie nie ma zasięgu sieci komórkowych. Telefony automatycznie „łapią” nie za tani roaming telefonii ukraińskiej, a ponadto przestawiają się o godzinę do tyłu. Przy kompletnym braku zasięgu numery alarmowe 112 i 999 również nie są aktywne, więc połączenie się „ze światem”  możliwe jest wyłącznie przy pomocy telefonu satelitarnego.

Godna podziwu współpraca Służb Ratunkowych w Bieszczadach

Na szczęście w pobliżu trwało szkolenie GOPR więc pierwszym zespołem, który dotarł na miejsce wypadku byli Ratownicy GOPR Bieszczady. Następnie pacjentem zajął się Zespół Bieszczadzkiego Pogotowia Ratunkowego. Po wykonaniu badań i zabezpieczeniu pacjenta podjęto decyzję o pilnym transporcie do szpitala. Na miejscu pojawili się również Strażacy z OSP Lutowiska oraz z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Ustrzykach Dolnych

Obrażenia były na tyle poważne, że po pacjenta przyleciał śmigłowiec Ratownik 10 z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pacjent został przetransportowany do szpitala w Rzeszowie. 

Niepokojącą informacją jest to, że rowerzysta poruszał się bez kasku ochronnego. Prawdopodobnie gdyby miał założony kask, obrażenia nie byłyby aż tak poważne. 

Wypadek na rowerze zdarzyć się może zarówno tym, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z kolarstwem, jak i profesjonalistom, mającym za sobą tysiące przejechanych kilometrów. 

Jednak, chociaż według prawa polskiego noszenie kasku rowerowego nie jest obowiązkiem, warto chronić głowę nie tylko podczas jazdy sportowej czy wyczynowej. Amatorzy jazdy rekreacyjnej również powinni pomysleć o ochronie głowy przed urazem, a założenie kasku kilkukrotnie zmniejsza ryzyko poważnego urazu głowy.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama