W trakcie wczorajszego spotkania Lotniarzu Bezmiechowa z LKS-em Płowce Stróże Małe na murawie stadionu pojawiła się karetka pogotowia ratunkowego. Kontuzji doznał bowiem jeden z piłkarzy gospodarzy. Po zaopatrzeniu medycznym przetransportowano go do szpitala.
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło około 30. minuty spotkania ligowego krośnieńskiej klasy A pomiędzy Lotniarzem Bezmiechowa, a LKS-em Płowce Stróże Małe. Kontuzji doznał bowiem Mariusz Mularz, który zderzył się nieszczęśliwie głową z jednym z graczy gości. Na murawie stadionu w Bezmiechowej Górnej szybko pojawili się ratownicy karetki pogotowia ratunkowego, którzy natychmiastowo zajęli się defensorem Lotniarza.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Niedaleko Przełęczy Wyżnej w Bieszczadach osunęła się droga. Aktualnie obowiązuje tam ruch wahadłowy
W wyniku przeprowadzonych badań u zawodnika zdiagnozowano złamanie kości policzkowej.
Na murawie w miejsce kontuzjowanego gracza pojawił się Miłosz Baran. Lotniarz Bezmiechowa przegrał ostatecznie to spotkanie 1:4, a jedyną bramkę dla gospodarzy zdobył w 20. minucie Marcin Otta.
Zawodnikowi Lotniarza życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Zdjęcie główne: Lotniarz Bezmiechowa | Facebook