Wczorajszego dnia odbył się inauguracyjny kurs kolejowy dla uchodźców uciekających z Ukrainy. Niestety skład z 241 pasażerami na pokładzie, w miejscowości Ustjanowa Dolna wypadł z toru. Z uwagi na bezpieczeństwo podjęto decyzje o wprowadzeniu na jednym z odcinków trasy komunikacji autobusowej.
Awaria torowiska
Wczoraj około godziny 16, w miejscowości Ustjanowa Dolna, w powiecie bieszczadzkim pociąg przewożący uchodźców z przejścia granicznego w Krościenku i punktów recepcyjnych wypadł z toru. Skład miał dojechać do Sanoka, a następnie kontynuować trasę do Tarnowa. W zatrzymanym szynobusie pasażerowie mieli zapewnione bezpieczne warunki oczekiwania i bieżącą informację. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Po dojechaniu na miejsce zastępczego składu, uchodźcy z pomocą służb przesiedli się i kontynuowali dalszą podróż.
- PRZECZYTAJ TAKŻE: Mieszkańcy Bieszczadów mogą czuć się bezpiecznie
Wprowadzenie komunikacji łączonej
Władze Powiatu Bieszczadzkiego poinformowały, że transport dla potrzebujących z Ukrainy będzie kontynuowany, jednak w innej formule. Z punktów recepcyjnych w Łodynie i Równi oraz z przejścia granicznego w Krościenku grupy osób będą przewożone autokarami do stacji w Uhercach Mineralnych. Tam przesiądą się do składów pociągów spółki Polregio jadących docelowo do Tarnowa. Z uzyskanych przez nas informacji, pociąg wyjedzie z Uherzec około godziny 14:45.Przewozy autobusowe do Uherzec Mineralnych zostały wsparte finansowo przez Powiat Bieszczadzki, a przy organizacji tego przedsięwzięcia pomagać będą strażacy z państwowej jednostki z Ustrzyk Dolnych.
Remont torowiska będzie kontynuowany i pociągi powrócą na linię prowadzącą do przejścia granicznego w Krościenku
- informują władze Powiatu Bieszczadzkiego.
Zdjęcie główne: PKP PLK SA | Twitter