Utrzymująca się od wielu dni deszczowa aura na Podkarpaciu ma wymierne konsekwencje dla lokalnych cieków wodnych. W Bieszczadach – szczególnie w dorzeczu Sanu – odnotowano wyraźny wzrost poziomu wód. Choć nie osiągnięto jeszcze stanów ostrzegawczych, hydrolodzy zwracają uwagę na nieprzerwany trend wzrostowy, który może ulec pogłębieniu, jeśli opady nie ustaną.
Wysoki stan wody na Sanie w Lesku
Według danych opublikowanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, rzeka San w Lesku obecnie znajduje się w strefie stanów wysokich. Na dzień raportowania poziom wody wynosi 222 centymetry, co oznacza, że do osiągnięcia stanu ostrzegawczego (250 centymetrów) brakuje zaledwie 28 centymetrów. Stan alarmowy w tej lokalizacji ustalono na poziomie 330 centymetrów.Z perspektywy historycznej, obecny poziom nie jest ekstremalny – najniższy zanotowany w tym miejscu stan wody to 128 centymetry (20 listopada 1961 roku), a maksymalny – aż 460 centymetrów (26 lipca 1980 roku). Warto również odnotować, że tak zwana. rzędna zera wodowskazu – czyli odniesienie pomiarowe – znajduje się na wysokości 315,85 m n.p.m. Oznacza to, że obecnie lustro wody w Sanie w Lesku znajduje się 222 centymetry ponad tą wartością.
Co oznaczają te liczby?
Dla osób niezajmujących się na co dzień hydrologią, liczby podawane przez IMGW mogą wydawać się abstrakcyjne. W praktyce, wartość 222 centymetry oznacza wysokość wody w rzece względem ustalonego punktu pomiarowego, czyli poziomu zera wodowskazu. Tego rodzaju informacje są kluczowe dla oceny zagrożenia powodziowego i planowania ewentualnych działań prewencyjnych.Stan wysoki, w którym znajduje się obecnie San, nie jest jeszcze bezpośrednim zagrożeniem, ale jego utrzymywanie się przez dłuższy czas – zwłaszcza przy kolejnych opadach – może prowadzić do przekroczenia stanów ostrzegawczych, a w skrajnych przypadkach również alarmowych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.